Zastal pewnie pokonał rezerwy aktualnego mistrza Polski

Zastal rozpoczął od bardzo mocnego uderzenia. Szybkie ataki, błyskawiczna wymiana podań i celne rzuty z gry kompletnie zaskoczyły przyjezdnych. Pozwoli to na uzyskanie po I kwarcie sporej zaliczki - 18:8.

II kwartę od celnej trójki rozpoczął Kukiełka. Efektywnie pod koszem gdynian radził sobie nowy center Zastalu - Mateusz Jarmakowicz. Imponował ustawieniem i w walce w powietrzu. Jednak pod koniec kwarty przyjezdni przeprowadzili kilka skutecznych akcji i zmniejszyli stratę - przy stanie 40:27 zespoły zeszły na przerwę.

Początek III kwarty to ciągła dominacja Zastalu. W 24 min kontuzji nabawił się rozgrywający gdynian - Grzegorz Mordzak. Przewaga gospodarzy wzrosła już do 25 punktów. 'Oj, zapowiada się pogrom' - zrodziło się wówczas pewnie w niejednej kibicowskiej głowie... Nic z tych rzeczy... dalsza część spotkania zaczęła do złudzenia przypominać to minione z Politechniką Warszawską. Zastal wyraźnie się rozluźnił, zaczęło brakować koncentracji, w grę wdarły się niepotrzebne błędy. Słowem rywal zaczął błyskawicznie odrabiać starty.

Przez 3 min ostatniej kwarty gdynianie zdobyli 9 punktów - przy zerowym dorobku naszego zespołu - na tablicy świetlnej mieliśmy wówczas 59:53. W tym momencie sygnał do ataku dał Jarosław Kalinowski - trafił za trzy. Później nasi obronili dwie akcjei przeprowadzili udane kontry. Nie oddali przewagi, wygrywając ostatecznie 80:59.

Punkty zdobyli:

Intermarche Zastal - 80 pkt.: Flieger 17 M.Chodkiewicz 14 Jarmakowicz 12 Kus 10 Kalinowski 9 Kukiełka 5 Wilczek 4 Rajewicz 3 Szepczyński 2 Wróbel 2 Busz 2 A.Chodkiewicz 0

Asseco II Prokom Gdynia - 59 pkt.: Krajniewski 16 Wojdyr 13 Sikora 11 Krauze 7 Storożyński 7 Kobus 5 Mordzak 2 Grujić 0 Bach 0 Konsek 0

Przebieg meczu:

I 18:8

II 22:19

III 19:19

IV 21:15