Zbyt duże wydatki w Domu Pomocy Społecznej w Ostrowcu? Były dyrektor i radny stanie przed sądem

W październiku ubiegłego roku do Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Iłżeckiej w Ostrowcu wkroczyli funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. Stanisławowi S. - pełniącemu wtedy funkcję dyrektora Domu Pomocy Społecznej - postawiono zarzuty niedopełnienia obowiązków lub przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej.Kilka dni temu skierowano do Sądu Rejonowego w Ostrowcu Świętokrzyskim akt oskarżenia Stanisława S. Postawiono mu trzy zarzuty.- Pierwszy dotyczy przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków polegających na dbaniu o należytą kondycję Domu Pomocy Społecznej, poprzez nieuzasadniony zakup stolarki drzwiowej - mówi Waldemar Pionka. - Dyrektor wydał decyzję o zakupie około dwudziestu sztuk drzwi z ościeżnicami, mimo że nie było takiej potrzeby. Drzwi znalazły się w magazynie, ich wartość to około 10 tysięcy złotych, a zapłacono za nie dwa razy więcej.Drugi zarzut dotyczy zlecenia firmie zewnętrznej konserwacji stolarki okiennej, mimo że nie było takiej konieczności. Wartość tej usługi to około 1,3 tysiąca złotych, a rachunek na nią wystawiony opiewał na około 16 tysięcy złotych. Byłemu dyrektorowi zarzuca się też użycie samochodu służbowego do celów prywatnych.Akt oskarżenia został przesłany do sądu w pierwszych dniach lipca i nie wiadomo jeszcze, kiedy sprawa trafi na wokandę.