Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zmiany w „Mordorze”. Mieszkańcy wywalczyli chodnik. A co z obiecanym od dawna parkiem?

Piotr Wróblewski
Piotr Wróblewski
Dominik Tyborowski dla PROINWESTYCJA Łowicka Katarzyna
Biurowa część Mokotowa przechodzi spore zmiany. Przodują w nich prywatny inwestorzy, ale swoje dokłada także samorząd. Był czas na poszerzanie dróg, ale teraz kolej na chodniki i tereny zielone. Czy mieszkańcy i pracownicy doczekają się „oazy” pośród biur?

„Mordor”, nazywany jest tak pogardliwie, bowiem w największym zagłębiu biurowym w Polsce panuje chaos. Biurowce na dawnych terenach przemysłowych wyrastały bez ładu i składu. Zabrakło planowania, dojazdów, innych terenów (choćby restauracji i hoteli). Od kilku lat „Mordor” się zmienia.

Prywatni inwestorzy budują hotele oraz mieszkania, zmieniając tzw. miks dzielnicy. Miasto poszerzyło Wołoską oraz Marynarską – nad którą powstał wiadukt. Kończy się również „przebicie” Woronicza do Żwirki i Wigury. Wciąż brakuje mniej spektakularnych, a bardzo widocznych inwestycji.

Nareszcie chodnik na Domaniewskiej?

W budżecie obywatelskim 2017 mieszkańcy wywalczyli przebudowę chodnika na Domaniewskiej między Modzelewskiego a Langego. Powstanie tam również (po południowej stronie) ścieżka rowerowa. Środki w budżecie są – 715 tys. zł. Za realizację ma odpowiadać Zarząd Dróg Miejskich. Inwestycja ciągnie się od dwóch lat. Tym razem wydaje się, że drogowcy przejdą do realizacji.

Problem w tym, że na tym odcinku chodnik już jest. Brakuje go wciąż na drugim krańcu Domaniewskiej, po południowej stronie ulicy przy skrzyżowaniu z Suwakiem. "Z przykrością informuję, iż w najbliższym czasie nie przewidujemy wykonania chodnika i miejsc postojowych w ciągu" - tłumaczył wiceprezydent Robert Soszyński w odpowiedzi na zapytanie radnej. Śródków na ten cel nie ma w budżecie do... 2022 roku.

Zmiany w „Mordorze”. Mieszkańcy wywalczyli chodnik. A co z o...

Co z parkiem?

Drugą oczekiwaną inwestycją jest budowa Parku Linearnego, o który od lat walczy stowarzyszenie Lepszy Służewiec. Wzdłuż ulicy Suwak, pomiędzy Domaniewską a Woronicza, powstać ma zielona „oaza” dla pracowników biurowych i mieszkańców Służewca. Teren po dawnej bocznicy kolejowej ma stać się zielony. Planowane są tam nasadzenia, ale także nowe ścieżki oraz placyki.

W zeszłym roku Zarząd Zieleni, odpowiadający za inwestycję, wyciął krzaki oraz uporządkował teren. Wtedy była mowa, że w 2020 roku mini-park będzie już gotowy. W opisie projektu czytamy: „celem inwestycji jest stworzenie nowoczesnego terenu parku, jako otwartej przestrzeni wypoczynku, rozrywki, sportu i rekreacji”.

Tymczasem w miejskim budżecie zarezerwowano na ten cel jedynie 200 tys. zł z dopiskiem „planuje się prace projektowe”. Oznacza to, że park powstanie dopiero w 2021 roku.


od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto