Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zniszczona witryna butiku Zienia: „Po takich atakach zawsze coś zostaje”

Redakcja
Agnieszkę Rothert z UW komentuje atak na sklep Macieja Zienia
Agnieszkę Rothert z UW komentuje atak na sklep Macieja Zienia 15w08.blogspot.com - screen/Agnieszka Rothert - arch. domowe
Poprosiliśmy o komentarz w sprawie ataku na sklep Macieja Zienia prof. Agnieszkę Rothert z UW zajmującą się m. in. ruchami protestu.

MM Warszawa: W Warszawie została zniszczona witryna ekskluzywnego butiku. Za akcję zapewne odpowiadają lewicowi aktywiści z grupy 15w08, którzy protestują przeciwko kapitalizmowi, komercjalizacji sfery publicznej, reklamom...

Agnieszka Rothert*: Taki protest, bez względu jak byśmy go nie oceniali, jest formą sprzeciwu, politycznej aktywności. Protestem jest pisanie petycji, demonstracje, marsze, a czasami również tego typu akcje, które są skierowane na niszczenie. To ma być spektakularne, ma być widoczne. Wydaje mi się, że w tym co oni robią czuć ducha rewolucji lat 60-tych.

MM: Na swoim blogu wprost odwołują się do sytuacjonistów, ruchu kontestatorów związanym z protestami roku 68.

Agnieszka Rothert: No właśnie. Ci ludzie z pewnością mają jakieś poglądy. Traktowanie tego jako zwykłego chuligańskiego wybryku byłoby nieuczciwe. Oni traktują to jako protest, a nie zwykłą dewastację.

MM: Ale dlaczego podejmują tak drastyczne kroki?

Czytaj: 15W08: Lewicowi idealiści, czy wandale?

Agnieszka Rothert: Żeby był spektakl, szum medialny. Żeby coś się przebiło do głównego nurtu mediów.

MM: Myśli Pani, że ich antykapitalistyczne postulaty mają szansę pojawić się w mediach, czy pozostaną głównie zdjęcia zniszczonych witryn ekskluzywnego butiku?

Agnieszka Rothert: To jest trudne pytanie. Zwłaszcza biorąc pod uwagę kondycje mediów, ich tabloidyzację. Z jednej strony – banał – media żyją obrazkiem, zdjęciem, z drugiej jednak, to że z panem rozmawiam jest dowodem na to, że jednak coś się przebija poza formą, że przebija się też treść. Po takich atakach zawsze coś zostaje. Tak było w przypadku protestów alterglobalistów w latach 90-tych, tak być może będzie i teraz.

Czytaj: Komentarze po zniszczeniu butiku Macieja Zienia

MM: No właśnie, ale o co im chodzi?

Agnieszka Rothert: Nie chcę się wypowiadać za tą konkretną grupę, bo sprawę znam głównie z medialnych przekazów. Jednak można zaryzykować stwierdzenie, że to jest przejaw buntu młodego pokolenia, które ma coraz mniej perspektyw. Proszę spojrzeć na Oburzonych. U nich też pojawiają się postulaty antykonsumcjonistyczne. Proszę spojrzeć na rosnące rozwarstwienie. Na coraz trudniejszy awans absolwentów wyższych uczelni.

MM: Kanalizacja społecznego gniewu?

Agnieszka Rothert: W pewnym sensie tak. To jest pewnie głos, który chce być wysłuchany. Ale też pojawia się pytanie, czy my w Polsce w ogóle mamy miejsca, gdzie się o takich rzeczach jak narastające nierówności społeczne, gniew, się dyskutuje. Co prawda istnieją fora internetowe, ale czy ktoś tam kogokolwiek naprawdę słucha?

MM: Myśli Pani, że takich akcji może być więcej?

Agnieszka Rothert: To dobre pytanie. Przy podobnych akcjach na Zachodzie zazwyczaj pojawiali się naśladowcy. W Polsce tego typu aktów było bardzo mało. Widać jednak, że to się przebiło do mediów, że jest szum, jest spektakl. Prawdopodobnym jest, że pojawią się kolejne tego typu akcje, tak jak to się dzieje zazwyczaj.

*dr hab. Agnieszka Rothert: Doktor nauk humanistycznych (1996). Doktor habilitowany (2009). Pracownik Instytutu Nauk Politycznych od 1992 roku, obecnie na stanowisku profesora UW.

Zerknij na najchętniej czytane materiały


Koncerty w WarszawieAero 2: darmowy internetPolska - UkrainaNowa warszawa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto