„Sierpień 80" od połowy marca domaga się od dyrekcji dębickiego szpitala m.in. 400 zł podwyżki dla pielęgniarek, położnych i personelu niemedycznego.
Tylko „Sierpień 80" walczy o podwyżki
- Również wprowadzenia podwójnych dyżurów pielęgniarek na obserwacji oraz dwóch salowych na oddziałach psychiatrycznych, bo przecież zdarzały się przypadki pobicia personelu przez pacjentów czy bójek między chorymi. Takie sytuacje można wyeliminować tylko przez zapewnienie odpowiedniej obsady podczas dyżurów – przekonuje Bałycz, który pracuje jako salowy w Straszęcinie.
Przyznaje, że jego związek jako jedyny z siedmiu związków w dębickim ZOZ domaga się wzrostu płac. Przedstawiciele pozostałych podpisali porozumienie z dyrekcją szpitala, które przewiduje brak podwyżek w bieżącym roku.
Pójdą do prokuratora i radnych
- Od 15 marca pozostajemy w sporze zbiorowym z dyrekcją. Ta twierdzi jednak, że nie spełniliśmy wymogów w tym względzie i sporu nie ma – nie kryje oburzenia przewodniczący Tomasz Bałycz. Dlatego WZZ „Sierpień 80" zwróciła się już w tej sprawie do Państwowej Inspekcji Pracy. – Chcemy też zawiadomić prokuraturę, bo dyrektor szpitala łamie w ten sposób przepisy ustawy o sporach zbiorowych – mówi Tomasz Bałycz.
Zapowiada, że przedstawiciele związku zamierzają również przyjść na najbliższą sesję Rady Powiatu. – Przedstawimy nasze postulaty radnym. Wprawdzie rozesłaliśmy już do nich nasze pismo i niektórzy radni obiecali nam pomóc, ale na obietnicach się skończyło. W tym momencie możemy liczyć wyłącznie na radnych Mikę i Bugno – stwierdza Bałycz.
Dyrektor nie komentuje
Co na to Przemysław Wojtys, dyrektor ZOZ w Dębicy? – Nie udzielam informacji w temacie, w którym aktualnie koresponduję z moim organem założycielskim (Starostwem Powiatowym w Dębicy – dopisek red.) – odpowiada dyrektor Wojtys. Natomiast w piśmie, które przesłał do WZZ „Solidarność 80" można przeczytać m.in., że „Podwyżka o kwotę 400 zł miesięcznie/osobę (...) nie jest możliwa, gdyż generuje zwiększenie wysokości funduszu płac o co najmniej 8 000 000 zł rocznie, a kontrakt z NFZ (...) nie uległ zwiększeniu". Tymczasem „(...) oddziały psychiatryczne w Straszęcinie (...) generowały w latach 2007-2010 coroczną stratę z działalności w wysokości średnio 1 439 900 zł, a budynek (...) wymaga (...) wysokich nakładów remontowych".
Nie chcą psychiatrii
W tym samym piśmie Wojtys proponuje związkowi przejęcie szpitala psychiatrycznego. „(...) Zyskacie Państwo możliwość (...) przydzielania sobie podwyżek, może nawet większych niż 400 zł (...). Być może będzie to pierwszy (...) modelowy Zespół Opieki Zdrowotnej, którym (...) „Sierpień 80" będzie mógł chwalić się w całej Polsce". – To kpina, ironiczne uwagi – komentuje Tomasz Bałycz.
Dlaczego jednak związek nie chce wziąć sprawy w swoje ręce, skoro uważa, że podwyżki i zmiana warunków pracy są możliwe, a odmowa dyrektora to tylko jego zła wola? – A po co nam taki menadżer, skoro swoje obowiązki próbuje zepchnąć na związek zawodowy? Poza tym takie propozycje może składać starostwo, a nie on – odbija piłeczkę Bałycz.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
