Maciej Wysoki szuka miejsca na nową siedzibę kultowej "Jadło" od listopada zeszłego roku. Wygląda na to, że coś wreszcie drgnęło.
– Bierzemy poważnie pod uwagę dwie lokalizacje: na Powiślu, niedaleko starej Jadłodajni i na bliskiej Woli. Widzieliśmy już oba budynki z zewnątrz, ale do środka wejdziemy dopiero w marcu. Wtedy podejmiemy decyzję, co dalej – wyjaśnia właściciel spalonego klubu.
Ujawnia także, że prowadzi rozmowy z dzielnicami Wola i Śródmieście w sprawie przekazania obiektów. – Kto wie, może uda się rozkręcić coś nowego w obu miejscach. Jestem dobrej myśli – deklaruje Maciej Wysocki.
Wtóruje mu menadżer klubu Marcin Majewski. I zapowiada, że nazwa Jadłodajnia Filozoficzna nie zniknie. – Będziemy dalej działać pod tym szyldem. Choć niewykluczone, że pojawi się jeszcze jedna "bandera". O ile oczywiście wszystko pójdzie po naszej myśli.
Właściciel "Jadło" zapowiada, że klub odrodzi się jesienią. Nie rezygnuje też z planów stworzenia centrum kulturalnego w arkadach Mostu Poniatowskiego. – Liczę się jednak z tym, że procedury potrwają wiele lat. Dlatego teraz koncentruję się na Jadłodajni Filozoficznej – podkreśla Maciej Wysocki.
Kultowy klub przy Dobrej 33/35 spłoną 5 listopada zeszłego roku. Z ustaleń policji wynika, że przyczyną pożaru było podpalenie.
Zobacz także:
Spłonęła Jadłodajnia Filozoficzna [wideo]
Jadłodajnia Filozoficzna została podpalona
Jadłodajnia bez lokalu, Diuna na wylocie
Band Aid zagra dla Jadłodajni Filozoficznej [wideo]
Diuna pod młotek. Kawałek po kawałku
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?