MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Bomba w okno dała komplet

Kamil Balcerek
Dziesięć minut potrzebowali piłkarze Avii Świdnik, aby rozstrzygnąć losy spotkania ze Stalą Kraśnik na swoją korzyść. Na początku drugiej połowy zepchnęli gospodarzy do głębokiej defensywy i strzelili im dwie bramki. To wystarczyło w niedzielę, żeby zainkasować trzy punkty.

Przed meczem obie ekipy sąsiadowały ze sobą w ligowej tabeli mając na koncie po jednym zwycięstwie i trzech remisach. Obie drużyny były także niepokonane w tegorocznych rozgrywkach. Ze względu na kadrę to goście byli faworytem niedzielnej potyczki, ale początek meczu nie wskazywał, że to Avia zejdzie z kompletem punktów.

Miejscowi zaczęli dobrze, ale brakowało dokładnego podania, aby się przedostać w pole karne świdniczan. Sztuka ta podopiecznym Sławomira Adamusa udała się dopiero w 24. min. W polu karnym Avii wywiązało się zamieszanie a zasłonięty Krzysztof Mazur nie był w stanie wybronić flegmatycznego strzału Łukasza Gromby. Gospodarze objęli prowadzenie i nie oddali go do końca pierwszej połowy.

Zdenerwowani świdniczanie postarali się o lepszą dyspozycję po zmianie stron. – Pierwsza połowa była bardzo słaba, toczyła się w powolnym tempie – narzeka Wiesława Kołodziej, trener Avii. – Dopiero po przerwie zaczęliśmy grać piłkę z odpowiednią ambicją i zaangażowaniem.

W 50. min świdniczanie wyrównali stan rywalizacji. Pod bramką Stali najprzytomniej zachował się Patryk Grzegorczyk i strzałem z główki znalazł sposób na dobrze broniącego Kamila Beszczyńskiego. Po kolejnych czterech minutach Avia już wygrywała. Marcin Kubiak zagrał do Bartłomieja Mazurka, a ten wystawił piłkę Damianowi Rusieckiemu. Pomocnik gości potężnie uderzył z 20 m, posyłając piłkę pod poprzeczkę. – Bramka była fenomenalna, a Damian chwilę później mógł strzelić jeszcze na 3:1. Niestety, przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem i do końca drżeliśmy o wynik – dodaje Kołodziej.


Stal Kraśnik – Avia Świdnik 1:2 (1:0)

Bramki: Gromba 24 – Grzegorczyk 50, Rusiecki 54 Widzów: 250 Sędziował: Marek Kudela z Zamościa
Stal: K. Beszczyński – D. Beszczyński, Ławryszyn, Sawczuk, Gołębiowski (87 Czerkaszyn) – Szewc, Ręba (75 Pacek), Iwanowicz (59 Drozd), Putkaradze (57 Binkiewicz) – Gromba, Litun. Trener: Sławomir Adamus.
Avia: Mazur – Kleszcz, Grzegorczyk, Pielach, Kubiak – Muszyński (86 Gralewski) Kamiński, Orzędowski, Rusiecki (81 Burak) – Habian (90 Paluszek), Mazurek (89 Pranagal). Trener: Wiesław Kołodziej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Roland Garros - czy Świątek uźwignie presję?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto