- Dobrze, że nie zmieniło się nic w kwestii naprawy skarpy przy rondzie na ul. Wyszyńskiego. Często spaceruję przy tym rondzie. Naprawa jest potrzebna - mówił nam mieszkaniec Piasków Bronisław Mierzwa.A budżetowe obrady były naprawdę gorące. Do ostatniej chwili nie wiadomo było, czy jakieś wydatki nie wypadną z listy. Radni przyjęli nieco zmieniony budżet. Wzięliśmy go pod lupę.Ostatecznie w 2014 r. do kasy miasta wpłynie 484 mln 846 tys. 697 zł; wydatków mamy w sumie na 475 mln 961 tys. 512 zł. Niemal dziewięciomilionowa nadwyżka zostanie przeznaczona na spłatę wcześniej wziętych kredytów.Najciekawsze zapisy? Nie wzrosną stawki podatku od środków transportowych. Za sprawą PiS-u spadną za to stawki podatku od nieruchomości. Prezydent chciał utrzymać tegoroczne 73 grosze za metr. Radni przepchnęli obniżkę o 6 groszy. Czyli właściciel 50-metrowego mieszkania zapłaci w 2014 r. o około 3 zł mniejszy podatek. Ale to oznacza, że z budżetu w sekundę wyparowało 600 tys. zł.Radni zabrali 1,2 mln zł z budżetu filharmonii. To oznacza, że dostanie ona nie 6 mln zł, ale 4,8 mln zł. Prezydent straszy, że trzeba będzie zwolnić muzyków, a to z kolei naruszyłoby umowę z Unią Europejską, która dofinansowała budowę 33 mln zł. - Będziemy musieli je zwrócić. Zwołam sesję nadzwyczajną, by radni wskazali, skąd wziąć takie pieniądze - przekonuje prezydent.Nowością jest zapis, że 3,5 mln zł wydamy na pierwszą ratę dla AWF-u za zakup hali sportowej przy Słowiańskiej i stadionu przy Wyszyńskiego (druga rata w tej samej wysokości wpłynie na konto uczelni w 2015 r.).Za sprawą radnych PiS będzie 300 tys. zł na remont stadionu Warty i na koncepcję budowy hali widowiskowo - sportowej (szerzej o tej inwestycji napiszemy za tydzień, w kolejnym „Głosie Gorzowa").600 tys. zł - to też nowy zapis - dostanie Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa. W ten sposób miasto ma dołożyć się do projektu Laboratorium Środowiskowego. - Nie podpiszę umowy na przekazanie tych pieniędzy. PWSZ to uczelnia, której celem działania jest zapewnienie posad dla kilku osób - wypalił prezydent Tadeusz Jędrzejczak.Nie są zagrożone podwyżki dla pracowników administracji. Pomysł, by zabrać im 1 mln zł, większość radnych zaopiniowała negatywnie. To oznacza, że wyższe pensje dostaną: urzędnicy i strażnicy miejscy, pracownicy administracji i obsługi w placówkach, pracownicy żłobków i pomocy społecznej.W porównaniu do kończącego się roku wzrosną wydatki na inwestycje. Za 46 mln zł miasto chce m.in. zbudować systemu odprowadzania wód opadowych z zachodniej części Gorzowa. To największy z wydatków - ma kosztować 22 mln zł. Chodzi o teren pomiędzy Szczecińską a Dobrą - przy S3. Gdy uda się zakończyć te prace, olbrzymia połać ziemi będzie nadawała się pod inwestycje.9 mln zł ma kosztować remont ul. Dekerta, 3,5 mln zł pójdzie na docieplenia szkół i przedszkoli. Za 2,2 mln zł miasto przebuduje skrzyżowanie Górczyńskiej z Wyszyńskiego, gdzie od prawie dwóch lat straszy zniszczona skarpa przy rondzie. Za 1 mln zł urząd dokończy przebudowę ul. Kobylogórskiej - pierwszy etap inwestycji właśnie finiszuje: w poniedziałek oficjalne otwarcie wyremontowanego kawałka.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?