- Dostaliśmy zgłoszenie od mieszkańców, że na środku Kanału Piaseczyńskiego wypoczywa żółw. Okazało się, że to żółw czerwonolicy, egzotyczny gatunek, który pochodzi z Ameryki - informuje MM-kę Jolanta Borusewicz z zespołu prasowego Straży Miejskiej. - Wysłaliśmy na miejsce eko-patrol.
Jak okazało się na miejscu, by podpłynąć do zwierzęcia, strażnicy musieliby mieć ponton. Poprosili więc o wsparcie kolegów ze Straży Pożarnej, jednak i oni napotkali przeszkodę - sam ponton nie wystarczył. By zejść po stromej krawędzi, potrzebowaliby specjalnych strojów, które umożliwiłyby im swobodne zamoczenie się.
Żółw wodny czerwonolicy naturalnie występuje w obu Amerykach
- Kiedy wydawało się, że już uda się złapać żółwia, ten po prostu dał nura do wody i zniknął - mówi nam Jolanta Borusewicz. - Będziemy przeprowadzać kolejne interwencje, ale dopiero, gdy dostaniemy sygnały od osób, które widzą wypoczywającego żółwia. Wysyłanie patrolu, który byłby na miejscu cały czas, nie ma sensu, bo przecież w tym czasie funkcjonariusze mogą być potrzebni w innych miejscach, gdzie pomocy potrzebują ludzie.
Interwencje związane ze zwierzętami to codzienność dla strażników miejskich, ponieważ tygodniowo dostają ok. 50 zgłoszeń, do których wysyłany jest eko-patrol.
- Siedemdziesiąt procent przypadków to psy. Jeśli są zaczipowanie, szybko odnajdujemy właściciela, bo mamy aktualną bazę danych. Pozostałe, ale tych jest naprawdę niewiele w Warszawie, trafiają do schroniska - mówi Borusewicz. - Kolejne 30 procent zgłoszeń dotyczy ptaków i często zwierząt egzotycznych. Na przykład dwa tygodnie temu na Woli na framudze drzwi do mieszkania wisiał spokojnie wąż. 6 sierpnia też wezwano nas do takiego samego żółwia czerwonolicego, który zabłądził na klatce schodowej. Trafił do zoo w Warszawie. To samo stanie się z żółwiem z Kanału Piaseczyńskiego, jak wkońcu uda nam się go schwytać.
Żółw znaleziony na klatce bloku przy ul. Nowogrodzkiej
Żółwie wodne czerwonolice potrafią aklimatyzować się do otoczenia, dzięki czemu całkiem dobrze czują się w Polsce. Nie powinny jednak przebywać na wolności, ponieważ są zagrożeniem dla naszych rodzimych żółwi błotnych. Ich obecność w stawach i kanałach to wynik "ucieczek" lub wypuszczenia żółwi, przebywających w hodowlach domowych w terrariach.
Zobacz również:
200. rocznica urodzin Darwina [wideo]
Słonica Erna już w warszawskim zoo [zdjęcia]
Szympansica Lucy gra na giełdzie
Zoja i Frida znów razem [zdjęcia + wideo]
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody