Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Freelancer nie musi pracować w domu

gonzo19
gonzo19
Pracujesz jako wolny strzelec, ale chciałbyś przebywać z innymi ludźmi. W Warszawie powstają miejsca, gdzie freelancerzy mogą pracować razem.

Na Mokotowie działa od niedawna Centrum Cybernetyki. W pofabrycznej hali przerobionej na nowoczesny loft za kilkaset złotych miesięcznie, freelancerzy mogą wynająć kilka metrów powierzchni, postawić na biurku komputer i pracować. – Mamy na razie miejsc dla około 12 osób, ale będziemy rozwijać działalność – opowiada Filip Cieślak.

Oprócz miejsca do pracy, łącza internetowego, freelancer może dodatkowo zaprosić klientów do specjalnej sali konferencyjnej albo barku. Miesięczny abonament nie przekracza 500 zł. Cena jest niższa niż w przypadku wynajęcia normalnego biura.

Coworking to w Polsce jeszcze nowość. Miejsc gdzie freelancerzy mogą pracować razem jest zaledwie kilka, głównie w miastach, takich jak Kraków, Wrocław i Poznań. Powstałe niedawno Centrum Cybernetyki nie jest jedynym tego typu miejsce w Warszawie.

Od kilku miesięcy przy ul. Wilczej działa CoworkingClub. – Mamy coraz więcej klientów. Nie ma stałej liczby. Zazwyczaj pojawiają się sezonowo, jak mają więcej pracy – mówi Wojciech Mocarski. Dodaje, że freelancerów przede wszystkim przekonuje niska cena wynajmu i możliwość pracy z osobami z innych branż.

Firmy oferujące coworking nie liczą od razu na duże zyski. Według prognoz Centrum Cybernetyki za około 20 lat na etatach będzie pracować 10 proc. zatrudnionych. Reszta będzie pracować na zlecenia. Już teraz coraz popularniejsza staje się praca poza miejsce zatrudnienia. Osoby korzystające z komputera w pracy wybierają np. kawiarenki lub galerie handlowe.

– Pomysł z coworkingiem jest bardzo ciekawy, ale w moim przypadku się nie sprawdzi. Ja lubię pracować sama, nie mogłabym się skoncentrować pracując w większej grupie – opowiada Mira Kozłowska-Nalepa, która od 16 lat pracuje jako grafik.

Dodaje, że chociaż w Polsce jest coraz więcej freelancerów, to jest to trudny rodzaj pracy. – Jest ogromna konkurencja, trzeba znać środowisko, umieć zdobyć klienta. Najtrudniejsze to znalezienie zlecenia – wyjaśnia Kozłowska-Nalepa.

Grzegorz Stańczyk, warszawski grafik-freelancer dodaje, że bycie wolnym strzelcem trzeba traktować jako dodatkowe zajęcie. – Niewiele osób utrzymuje się tylko z tego. Konieczna jest normalna praca – podkreśla.

Mira Kozłowska-Nalepa dodaje, że najważniejsze to mieć solidnych klientów. – Mam jednego solidnego. Trzeba też się uczyć i zmieniać kwalifikacje. Ja pracowałam wczesniej z drukiem. Teraz zajmuję się banerami internetowymi – opowiada.


Zobacz również:
Informator: praktyki i staże w Warszawie
Niepełnosprawni intelektualnie sprawni w pracy

od 7 lat
Wideo

echodnia Policyjne testy - jak przebiegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto