Hale Mirowskie. Śmiałe plany wobec zabytków. Społem wraz z deweloperem chcą je przebudować

Hali Mirowskie powstały niemal 120 lat temu. Dwie zabytkowe ceglane hale wciąż są celem kulinarnych wypraw mieszkańców Warszawy. Dziś, tak jak przed wojną, przychodzi się tu po świeże warzywa, jaja czy mięso. Hala Gwardii, druga w kolejności patrząc od al. Jana Pawła II, przeszła metamorfozę w 2017 roku. Miasto, które jest właścicielem obiektu, lekko odświeżyło wnętrze i do środka zaprosiło przedstawicieli gastronomii. W każdy weekend przychodzą tu miłośnicy street foodu.

Wiceprezydent Michał Olszewski, podpisując umowę z najemcami Hali Gwardii, nie ukrywał, że to rozwiązanie tymczasowe. Zabytkowy obiekt trzeba skrupulatnie wyremontować na co miasto nie ma funduszy. Zresztą, obecna umowa z najemcami kończy się w połowie 2020 roku. Co dalej?

- Od lat toczy się dyskusja dotycząca Hali Gwardii. Miasto będzie musiało zmierzyć się z tematem. My mówimy, że jesteśmy gotowi przystąpić do całego obszaru [Hal Mirowskich – red.], jeśli miasto w ogóle wystąpi z takim planem - mówił nam w maju Rafał Szczepański, wiceprezes BBI Development. Wtedy jego firma podpisała umowę o współpracy ze „Społem” WSS Śródmieście. Tamten list intencyjny to pierwszy krok.

Społem od 1997 roku jest właścicielem Hali Mirowskiej, tej bliżej al. Jana Pawła II. Istniejąca od przeszło wieku spółdzielnia prowadzi tam 18 sklepów spożywczych i przemysłowych oraz swój główny sklep. Od kilku lat przeprowadza również stopniowy remont hali. Plany ma jednak zdecydowanie większe.

Jak udało nam się dowiedzieć, Społem i BBI stworzyły wstępną wizję połączenia dwóch hal. Powstałby spójny kompleks handlowo-gastronomiczny, a co najważniejsze, zabytkowe obiekty zostałyby pieczołowicie wyremontowane.

– Odnowione budynki byłyby nie tylko miejscem handlu, ale także spotkań kulturalnych i towarzyskich. Oprócz modernizacji samych obiektów, w planach jest również zadbanie o przylegającą do nich przestrzeń. Dzięki temu projektowi Hale Mirowskie mogłyby w pełni odpowiadać na potrzeby warszawiaków – tłumaczy Anna Tylkowska, prezes „Społem” WSS Śródmieście.

Projekt przebudowy przygotowała pracownia Juvenes-Projekt, będąca architektonicznym ramieniem BBI Development. Na wizualizacjach widzimy, że między odrestaurowanymi halami pojawił się szklany pawilon, w miejscu dzisiejszego targowiska. Przy Parku Mirowskim widzimy długi pawilon z ogrodem na dachu. Pomiędzy budynkami stanęły charakterystyczne handlowe szczęki. Zniknęły natomiast budki handlowe pamiętające czasy PRL-u.

To jednak teoria. Właścicielem Hali Gwardii jest na razie miasto, jednak wkrótce może się to zmienić. „Miasto przygotowuje się do uruchomienia procedury na wybór partnera prywatnego do modernizacji i prowadzenia działalności w Hali Gwardii. Jest to procedura konkurencyjna, do udziału w której mogą się zgłosić różne podmioty” – dowiedzieliśmy się od warszawskich urzędników.

Co ciekawe, miasto nie uwzględniało możliwości wybudowania w okolicy nowych budynków. Powstał również plan prac konserwatorskich oraz wytyczne, który potencjalny chętny będzie musiał spełnić. - Chcemy, aby w hali była prowadzona działalność targowa oraz kulturalno-gastronomiczna – usłyszeliśmy od Marty Plasoty z ratusza.

Teraz piłeczka jest po stronie miasta. Jeśli Warszawa ogłosi przetarg, BBI razem ze spółdzielcami na pewno w nim wystartują. - „Społem” WSS Śródmieście, jako właściciel Hali Mirowskiej, dbając o jej dotychczasową modernizację, chciałaby zrewitalizować cały kompleks zlokalizowany na pl. Mirowskim – w przypadku, gdy Miasto Stołeczne Warszawa (będące właścicielem Hali Gwardii) podejmie decyzję dotyczącą takiego zagospodarowania – tłumaczą spółdzielcy.

Remont Hal Mirowskich byłby swoistym prezentem dla klientów na stu-pięćdziesięciolecie spółdzielni „Społem”. Przedsiębiorstwo będzie świętować w piątek 27 września. Spotkanie, w którym weźmie udział także prezydent Rafał Trzaskowski i burmistrz dzielnicy Śródmieście Aleksander Ferens może stać się okazją do rozmowy na temat Hal Mirowskim.

Społem na rok przed jubileuszem otworzył swój sklep na przecięciu Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej. Dawny Sezam, również we współpracy z BBI, przekształcił się w szklany obiekt – Centrum Marszałkowska.

– To nowoczesny obiekt, w którym swoje tradycje, w zgodzie z duchem czasu, kontynuuje „Sezam”. Sukces projektu pokazuje, że w przyszłości kolejne miejsca, w odświeżonej i bardziej przystępnej formie, mogą służyć mieszkańcom – mówi prezes Anna Tylkowska. Spółdzielcy dobrze wspominają współpracę z deweloperem i chcą kolejnych projektów. Czy w roku obchodów 150-lecia Społem poznamy decyzję dotyczącą chyba najbardziej znanego obiektu handlowego w Warszawie?