Jak się szkolą urzędnicy

Nasz Czytelnik pod koniec ubiegłego tygodnia poinformował o weekendowym szkoleniu wszystkich pracowników stargardzkiego Powiatowego Urzędu Pracy, które odbyło się nad morzem, w Międzyzdrojach, w trzygwiazdkowym hotelu ze spa Wolin.- Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakty, o których chciałbym napomknąć: zaplanowane szkolenie na piątek oficjalnie ma się odbyć o godzinie 16.45 i trwać do 18.15, nieoficjalnie, szkolenia nie będzie - twierdzi nasz informator. - Brak informacji na stronie biuletynu PUP o wszczęciu postępowania dotyczącego zamówienia usługi szkoleniowej. Dziwnym zbiegiem okoliczności po raz kolejny organizatorem jest firma MW Consulting Michał Wasylko. Trenerem jest Dorota Tyszkiewicz-Janik, dyrektor szczecińskiego PUP.Wczoraj otrzymaliśmy odpowiedź na zapytania naszego Czytelnika, przekazane do stargardzkiego PUP w piątkowe przedpołudnie.- Przedmiotem zamówienia, o którym mowa, było wykonanie usługi szkoleniowej z zakresu "Nowelizacja ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy", zakres tematyczny i forma prowadzenia zajęć została dookreślona z wykonawcą po wyborze oferty - czytamy w wyjaśnieniach z urzędu pracy. - Umowa z firmą, która została wybrana podpisana została zgodnie z obowiązującymi procedurami. Wartość zamówienia nie przekracza kwoty 30 000 euro, z tego powodu urząd nie miał obowiązku przeprowadzenia pełnej procedury postępowania o udzieleniu zamówienia w trybach przetargowych. Na wystosowane zapytania do firm szkoleniowych odpowiedziało trzech oferentów, z których wybrano najkorzystniejszą ofertę.Szefowa Powiatowego Urzędu Pracy w Stargardzie szczegółowo opisała kwalifikacje "kadry trenerskiej", Doroty Tyszkiewicz-Janik "wieloletniego pracownika publicznych służb zatrudnienia" oraz Jolanty Kulińskiej "wieloletniego praktyka publicznych służb zatrudnienia". Czytelnik miał rację, że zajęć w piątek nie było.- Sesje szkoleniowe, w sumie szesnaście godzin lekcyjnych, zostały zaplanowane na sobotę i niedzielę, natomiast pobyt w piątek sfinansowany został ze środków zakładowego funduszu świadczeń socjalnych - wyjaśnia Patrycja Gross, dyrektor PUP w Stargardzie.W miniony weekend pogoda dopisała. Międzyzdrojska plaża szczelnie zapełniła się ludźmi. Wiatr od morza sprawiał, że upał nie doskwierał jak w mieście. Czyżby nasz informator pozazdrościł urzędnikom, że przy okazji szkolenia przyjemnie spędzili czas?- Chciałbym, aby inne osoby dowiedziały się, na co idą ich pieniądze, a przedsiębiorcy byli świadomi tego, że coś co według przepisów prawa jest dostępne dla każdego, tak naprawdę jest tylko złudzeniem - wyjaśnia Czytelnik, który poinformował naszą redakcję o nadmorskim szkoleniu urzędników.