Kiedy nowe studium dla Warszawy i co będzie zawierać? Nowe linie metra, obwodnica Śródmieścia i Trasa N-S

Pierwszy etap prac koncepcyjnych nad nowym Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Warszawy dobiegł końca. Po Nowym Roku projekt przekażemy do opiniowania i uzgadniania przez pozostałe przewidziane ustawą organy. Zakładamy, że wyłożenie nowego Studium do publicznego wglądu nastąpi pod koniec I kwartału 2023 roku - wyjaśnia nam Artur Szklarczyk z ratusza.

Na razie zatem pozostajemy trochę w strefie domysłów, ale spróbujmy coś z tego stworzyć. Zacznijmy od metra, bo w listopadzie nastąpił przeciek informacyjny z planowanego studium. Na swojego Facebooka schemat planowanej docelowej sieci metra wrzuciła randa dzielnicy Ursus, Anna Lewandowska. - W studium zakłada się, że nadrzędnym środkiem miejskiego transportu zbiorowego w Warszawie pozostanie metro. Ustala się, że docelowo sieć metra będzie składała się z pięciu linii - napisała. Poniżej prezentujemy wspomniany schemat.

Studium zawiera bardzo dobrą linię M4, która powinna mieć moim zdaniem absolutny priorytet budowy. Odciąży linię M1, przechodzi przez mocno zagęszczone tereny i uwzględnia duże potoki pasażerskie. Wciąż znajduje się tam niestety linia M3. Nie chcę jednak po raz kolejny rozwijać się nad jej krytyką, dlatego odsyłam do mojego wcześniejszego tekstu.

Ciekawe (choć też nie wiem czy zrozumiałe) jest wydłużenie linii M2, ale najwięcej problemów mam z linią M5. Jej wschodni przebieg (mniej więcej od Placu Narutowicza) wydaje się dość rozsądny i uzasadniony. Natomiast zachodni odcinek to doprowadzenie metra w rejon dobrze skomunikowany np. SKM. Po co wydawać ogromne pieniądze na dublowanie transportu?

Mamy potoki pasażerskie, wiemy jak komunikacja wygląda w tych miejscach dzisiaj, ale żeby uzyskać pełen kontekst i plan miasta na transport to musimy uzyskać też komplet informacji. To znaczy dowiedzieć się jaki jest plan np. na rozbudowę linii tramwajowych, na rozbudowę SKM (remont linii średnicowej, plan kolejarzy na drugą linię średnicową). To wszystko musi być komplementarne. Wiemy, że planów jeśli chodzi o rozbudowę sieci tramwajowej też jest sporo. Poniżej tekst zawierający tegoroczną weryfikację na jakim etapie są poszczególne prace.

Do tego dochodzi oczywiście sieć dróg. Warszawa od lat korkami stoi. Główne problemy to usunięcie aut z centrum, ale jednocześnie stworzenie pełnej i przejezdnej obwodnicy Śródmieścia. Pytanie też co z trasą N-S? I kiedy w końcu powstanie obwodnica Pragi? Zacznijmy od obwodnicy Śródmieścia. O jej zachodni odcinek radni dopytywali w swoich interpelacjach. Piotr Żbikowski i Kacper Pietrusiński przypomnieli, że ten odcinek miał przebiegać od Mostu Gdańskiego do Wawelskiej. Tak zakładało obowiązujące dotychczas studium. Wybrany wariant zakładał powstanie:

• tunelu o długości 585 metrów pod rondem zgrupowania AK “Radosław” w ciągu Słomińskiego i Okopowej,
• tunelu osi wschodniej jezdni Okopowej o długości 960 metrów od Anielewicza do Solidarności,
• estakady o długości 380 metrów nad Rondem Daszyńskiego,
• estakady o długości 360 metrów nad Pl. Zawiszy w osi Towarowej i Raszyńskiej,
• bezkolizyjnego, w osi obwodnicy, węzła na skrzyżowaniu Raszyńskiej, Wawelskiej, Krzyckiego oraz Żwirki i Wigury. W tym tunele pod Raszyńską i Krzyckiego prowadzące ruch tranzytowy na obwodnicy.

Dziś nie wiemy czy powstanie cokolwiek z powyższych odcinków. Jaki w ogóle będzie proponowany kształt tej obwodnicy. Jej południowy istniejący element przechodzi aktualnie remont (Trasa Łazienkowska). Oprócz zachodniego odcinka, konieczne będzie prawdopodobnie przebudowanie części północnego (od Ronda Żaba do Ronda "Babka"), zbudowanie ww. zachodniego i obwodnicy Pragi. Na Pradze trasa urywa się przy Rondzie Wiatraczna. A na północy przy Rondzie Żaba. Właśnie te dwa miejsca połączyć miała obwodnica. Opóźnia się też duża obwodnica (S17) na prawym brzegu. Kolosalnego pecha mają te rejony. Zwłaszcza, że drogowo i tak są co najmniej kilka dekad za lewym brzegiem Wisły.

Ze starych niedokończonych projektów można szybko wymienić trasę N-S i trasę Świętokrzyską, których powstanie stoi pod znakiem zapytania. Miasto na dziś nie ma na nie pieniędzy. Dofinansowanie unijne? Konieczne byłoby odpowiednie uzasadnienie i zaplanowanie przejazdów transportem zbiorowym tymi odcinkami.

To jest oczywiście możliwe, ale w jakim kształcie? Jaka będzie determinacja włodarzy i ich plany? - Projekt tego dokumentu wysłaliśmy do zaopiniowania Miejskiej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej. Duża skala Studium oraz wzajemne powiązanie poszczególnych jego części spowodowała, że wspomniane nanoszenie uwag wymagało odpowiednio dużo czasu - tłumaczy Artur Strzelczyk. Wciąż czekamy ze zniecierpliwieniem by poznać szczegóły studium.