Koniec marzeń o budowie w okolicach Włocławka kolejnego stopnia wodnego na Wiśle?!

Włocławscy radni, zaniepokojeni planami Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej dotyczącymi dorzecza Wisły, napisali do premiera.Czy to już koniec marzeń o budowie w okolicach Włocławka kolejnego stopnia wodnego na Wiśle? Z planów przygotowanych przez Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej tak może wynikać. - Przygotowany dokument nie tylko bowiem pomija potencjał żeglugi śródlądowej, ale właściwie eliminuje możliwość budowy stopnia wodnego poniżej Włocławka - mówi Krzysztof Kukucki, radny SLD.Tama we Włocławku przygotowuje się na przyjęcie wody [wideo] Dlatego też na ostatniej sesji Rady Miasta samorządowcy przygotowali apel do premiera upominając się o tę inwestycję. Radni przypomnieli, że chodzi o bezpieczeństwo. - Drobne prace remontowe, prowadzone obecnie na włocławskiej tamie w żaden sposób nie zwiększają w sposób stały bezpieczeństwa obiektu, a przede wszystkim około 340 tys. osób żyjących na obszarze potencjalnej katastrofy- napisali. Na tamie śluzowano 21 ogromnych barek [wideo] - Dlatego jako przedstawiciele mieszkańców Włocławka, z dużym niepokojem obserwujemy próby pomniejszania wagi konieczności budowy stopnia wodnego poniżej Włocławka, który trwale zabezpieczyłby istniejący obiekt przed katastrofą budowlaną, podnosząc lustro wody, a przez to eliminując negatywne zjawiska wpływające na jego stabilność.Od premiera radni oczekują informacji, kiedy budowa kolejnego stopnia jest planowana i jak będzie finansowana. Czy apel przyniesie skutek? Radny Jarosław Chmielewski uważa, że to za mało. - Potrzebne jest pospolite ruszenie wszystkich środowisk, niezależnie od opcji politycznych- mówi. Remont włocławskiej tamy za 161 milionów złotych!