Mały Poszukiwacz Nowych Ważnych Miejsc w Zielonej Górze – ławeczka z poetą

Wyobraźmy sobie Młodego kandydata na przewodnika turystycznego który coś tam słyszał a nawet zapomniał gdzie czytał.Nawet radio zapowiadało o odsłonięciu ławeczki z jakimś poetą.
Młody Człowiek nazwany dla użytku tej opowieści „Postrzegacz ruchliwy" próbuje się dowiedzieć u źródła wiedzy o atrakcjach Zielonej Góry więc idzie do ratusza, do Polsko Niemieckiego Centrum Informacji Turystycznej i Promocji Zielonej Góry (czy jakoś tam).
Tam cieszą się kolejnym Miłym Gościem i ustawiają Go przed dokładnym planem miasta aby Drogiemu Gościowi wytłumaczyć jak może dojść do „nowej atrakcji miasta".
Drogę zaproponowaną ujmę w kilka wyrazistych etapów:
1/ po wyjściu z Informacji najlepiej skręcić w prawo i dojść aż do błyszczących rurek osłaniających podjazd do banku.
2/ Nie ważne co to za bank bo my szukamy ławeczki. Skręcamy w prawo i widzimy hen w głębi kościół. Owszem, w prawie każdym kościele są ławki ale my
3/ omijamy kościół i skręcamy w lewo aby ulicą Adama Mickiewicza dojść do rozwidlenia z ulicą Jana Kasprowicza,
4/ jesteśmy w punkcie łączącym ulicę Kasprowicza z Placem Powstańców Wielkopolskich. Koło przystanku taksówek korzystamy z popularnego skrótu pieszego przez skwerek bez nazwy
5/ dochodzimy do ruchliwej ulicy Mikołaja Reja i jeśli nadarzy się okazja przejścia po pasach to szybko przechodzimy.
6/ kierując się ruchem tłumu idziemy w grupie do następnego przejścia namalowanego na ulicy dwukrotnie szerszej,
7/ przejście przez ruchliwą ulicę Wojska Polskiego jest bezpieczne jeśli skupiamy się w dużych grupach oczekujących na przerwę w ciągu pojazdów.
8/ hurmem przekraczamy najpierw jedną jezdnię a potem drugą i jesteśmy na chodniku przed ładnie pomalowanym budynkiem, z mamusią i dziecięciem,
9/ skręcamy w lewo, i szerokim chodnikiem, oddzielonym od jezdni zadbanym żywopłotem idziemy aż do gmachu o ciemnozielonym kolorze.
10/ Gdy osiągniemy środek, gdzie dużo schodów jest możemy ze zdobnych liter się dowiedzieć, że to Biblioteka Cypriana Norwida.
11/ Gdy wejdziemy po schodach to możemy wejść do środka albo
12/ możemy podejść do barierki ochronnej, po prawej stronie i spojrzeć w dół,
13/ z tej pozycji zachwyca nas śliczna, odlewana ławeczka z postacią siedzącą, Dziwi nas stabilna sylwetka więc przypatrując się odgadujemy, że jest to odlew figury faceta z XIX wieku.
14/ jeśli chcemy nawiązać bliższy kontakt z odlaną postacią wycofujemy się ciągiem schodów i z linii chodnika podchodzimy ku ławeczce gdzie rzeczona postać została usadowiona.
15/ wystarczą umieszczone obok tabliczki aby się dowiedzieć kto On zacz.
Jeśli będzie przechodził Ktoś o inteligentnym wyglądzie, budzącym zaufanie to możemy powierzyć mu/jej swój foto-aparat z prośbą aby nacisnął „ten oto dynks".
Tym sposobem, oprócz znalezienia najnowszej atrakcji miejskiej, zyskujemy wiedzą a także fotkę którą poprzez łącza internetowe może zachwycić liczne grono Czytelników określonego portalu.
* * *
Jeśliby ktoś w okolicach ratusza zapytał:–„A gdzie jest ta słynna już ławeczka z poetą którego wiersze śpiewał Czesław Niemien" to możecie polecić realizację kolejnych punktów tej swoistej „marszruty"
* * *
Ja proponuję zabawę w małego poszukiwacza ważnych miejsc O P I S U J Ą C szczegółowo jak i którędy dojść trzeba aby coś wspaniałego zobaczyć.