PLFA: Torpedy nie zatopiły Spartan

Mecz nie rozpoczął się korzystnie dla gospodarzy. Goście rozpoczęli spotkanie bardzo dobrze. Pierwsze punkty dość szybko zdobył dla Torped Emil Sowiński po kapitalnym, prawie 50-jardowym podaniu Leszka Cytawy.

Warszawska ofensywa sprawiała wrażenie nieco zagubionej i popełniała proste błędy co w połączeniu z dobrze grającą formacją defensywną gości nie rokowało najlepiej dla wyniku meczu.

Pierwsza kwarta nie dostarczyła widzom więcej emocji. Warszawska formacja defensywana również dobrze wywiązywała się ze swoich zadań, co sprawiało, że goście nie byli w stanie zwiększyć swojej przewagi. Dopiero w końcówce drugiej kwarty obraz gry zaczął się nieco zmieniać.

Nadzieję w zwycięstwo gospodarzy przywrócił running back stołecznej drużyny, Artur Makara, który po 45-jardowej akcji biegowej zdobył pierwsze w meczu przyłożenie dla swojej drużyny.

Druga połowa spotkania to coraz lepsza gra Spartan. Duży wpływ na słabszą grę gości miało z pewnością zmęczenie spowodowane "krótką ławką", która spowodowała dużo większe obciążenie zawodników Torped. W trzeciej kwarcie warszawskim zawodnikom udało się zdobyć kolejne punkty.

Pierwsze przyłożenie zaliczył Bartosz Depczyński, a drugie ponownie Artur Makara, który popisał się kolejnym długim biegiem do pola punktowego gości. Nie zmniejszyła się niestety ilość błędów popełnianych przez gospodarzy. W jednej z akcji, na skutek przewinień, stracili prawie 40 jardów!

Ostatnia kwarta nie miała wpływu na wynik spotkania. Ostatecznie Spartanie pokonali Torpedy 19:7 i znaleźli się na 2 miejscu w tabeli grupy. Jeżeli chcą walczyć o najwyższe trofeum muszą popracować nad swoją grą i zdecydowanie zmniejszyć ilość popełnianych błędów.

Zobacz również:

Orły lepsze od Jastrzębi

[PLFA] Warsaw Eagles - Tigers Kraków 0:15

PLFA: The Crew - Silesia Miners 7:18 [zdjęcia]

Warsaw Eagles - Zagłębie Steelers 30:0

Przeciwnik z piekła rodem

Warsaw Spartans zagrają o pierwsze punkty