Mecz rozpoczął się od intensywnych ataków gości, którzy szybko doprowadzili do wysokiego prowadzenia 4:12. Gospodarze z początku nie mogli się odnaleźć, ale udało im się uspokoić grę i odrobić straty. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 21:21.
W drugiej kwarcie, obydwie strony grały bardzo nierówno. W warszawskim składzie wyróżniał się Dardan Berisha, który niepewnie grającą obronę gości karcił celnymi rzutami za 3 punkty. Jednak zejście z parkietu na przerwę z tylko jednym punktem straty stołeczny klub zawdzięcza Przemkowi Lewandowskiemu. Jego celne rzuty były, bowiem największym atutem zespołu.
Rozmowa z trenerem podczas przerwy wyraźnie odmieniła zespół Polonii, bo trzecia kwarta to festiwal strzelecki zawodników gospodarzy. Doskonałą skutecznością popisywał się Berisha, uzupełniany przez świetnie grających w obronie kolegów. Kilkakrotnie Polonii udało się wyjść na jedenastopunktowe prowadzenie. Nie potrafili go jednak utrzymać i czwarta kwarta rozpoczęła się przy stanie 75:67.
Od samego początku ostatniej kwarty widać było, że zespół gospodarzy jest zdeterminowany, aby odnieść wreszcie pierwsze zwycięstwo w PLK. Determinacja okazała się jednak chyba zbyt wielkim ciężarem gospodarzy. Za każdym razem, kiedy zbliżali się wynikiem do gości, nagle tracili rezon, a z nim punkty.
Były niepotrzebne straty, zaczęła szwankować skuteczność. Pod koniec ostatniej kwarty wszystko wskazywało na to, że Polonia ma zwycięstwo w kieszeni. Przewaga gospodarzy sięgała 9 punktów. Jednak zawodnicy Sportino dogonili gospodarzy zdobywając 9 punktów z rzędu. Dwie minuty przed końcem meczu przewaga Polonii zmniejszyła się do 1 punktu. A niecałe 25 sekund przed końcem meczu Tomek Śnieg popełnił fatalny błąd, przekraczając linię połowy boiska.
Piłkę przejmuje drużyna gości, trener Kowalczyk prosi o czas. Wyprowadzona z linii bocznej piłka trafia do Teda Scotta, który przeciąga akcję do ostatnich sekund meczu i celnym rzutem z dystansu zdobywa 3 punkty. Sportino wychodzi na jednopunktowe prowadzenie. Ostatnia akcja w wykonaniu gospodarzy, piłka trafia do Michała Jankowskiego, ten wychodzi na czystą pozycję i rzuca. Jednak piłka nie trafia do kosza. Sportino schodzi z boiska wygrywając spotkanie.
Najskuteczniejszymi graczami meczu byli Derdan Berisha i Ted Scott, którzy zdobyli po 29 punktów. Berisha okazał się również najlepszy w rzutach z dystansu, trafiając do kosza 6 razy w ciągu meczu. 100% skutecznością z gry popisał się Przemek Lewandowski. |
Polonia 2011 Warszawa: Berisha 29, Karwowski 18, Śnieg 17, Lewandowski 15, Pamuła 8, Kolowca 4, Mokros 4, Dutkiewicz 3, Sulima, Jankowski |
Sportino Innowrocław: T. Scott 29 (2), S. Bogavac 12 (1), G. Arabas 12 (2), S. Ibrahim 11, A. Anderson 8, V. Stanevicius 6, D. Greene 6 (2), R. Bigus 4, P. Łuszczewski 4 (1) |
Polonia 2011 Warszawa - Sportino Inowrocław 98:99 (21:21, 24:25, 30:21, 23:32) |
Zobacz także:
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?