PlusLiga: Neckermann AZS Politechnika – Jadar Radom 3:2 [zdjęcia]

Inżynierowie postanowili sprawdzić granice wytrzymałości swoich kibiców. Do ostatniego momentu nie było pewne, kto i ile punktów wyniesie z tego spotkania.

Pierwszy set, po dość wyrównanym początku, należał do zawodników Politechniki. Sukcesywnie odskakiwali od swoich przeciwników i w pewnym momencie dysponowali 6-punktową przewagą. Gra wyraźnie się kleiła, dochodziło do długich wymian, widać było skuteczność w obronie. Na trybunach zagościła nadzieja.

Jednak drugi set przypominał poprzednie spotkania Inżynierów. Oba zespoły popełniały błędy, ale po drugiej przerwie technicznej goście robili ich mniej. Gospodarzy zaczęły zjadać nerwy. Efektem tego była żółta kartka dla Bartka Neroja i zakończenie seta na korzyść zawodników z Radomia.

Wchodząc na trzeci set obie drużyny wzięły się w garść. Gra była bardzo wyrównana i chwilowa przewaga któregoś z zespołów była bardzo szybko niwelowana przez zawodników z drugiej strony siatki. Zawodnicy Politechniki znowu dali się ponieść emocjom i żółtą kartkę zobaczył tym razem Damian Wojtaszek. W ostatnich momentach seta skuteczniejsi i bardziej opanowani okazali się goście i to oni stanęli przed szansą zakończenia meczu w czwartym secie.

Początek czwartej części to powtórka poprzednich. Twarda walka punkt za punkt oraz start zagrywka za zagrywkę. Tych ostatnich było aż sześć pod rząd! Tym razem jednak, dzięki doskonałej końcówce w wykonaniu Kuby Radomskiego oraz błędowi w ataku Prygiela, Inżynierom udało się doprowadzić do Tie-breaka.

Pierwsza część Tie-breaka należała do gospodarzy. Po wyrównanym początku udało się im wypracować dwupunktową przewagę i do zmiany stron powiększyli ją do trzech punktów. Widać było, że zawodnicy, podtrzymywani na duchu dopingiem swoich kibiców, są zdeterminowani aby wreszcie przełamać złą passę. Wystarczyło już tylko grać punkt za punkt. Niestety, przy stanie 12:8, wskutek własnych błędów, oddali 4 punkty z rzędu i znowu losy spotkania stanęły pod znakiem zapytania.

Końcówkę meczu kibice zgromadzeni na Hali Arena obserwowali na stojąco. Aż do samego gwizdka nie było wiadomo, kto wyjdzie z tego spotkania zwycięsko. Przy pierwszej piłce meczowej nie wytrzymał nerwowo Kuba Radomski, posyłając zagrywkę w siatkę. Zagrywka gości wylądowała z kolei poza boiskiem i kolejną piłkę meczową zagrywali gospodarze.

Po celnej tym razem zagrywce Inżynierów, świetnym atakiem popisał się Robert Prygiel i na trybunach zrobiło się niespokojnie. Jednak napięcia nie wytrzymał również Maikel Salas, który wszedł na tę decydującą zagrywkę i posłał piłkę na aut. Mecz zakończył Serihy Kapelus, zastępujący w roli kapitana drużyny kontuzjowanego Radka Rybaka.

Cieszy pierwsze zwycięstwo, odniesione przez graczy Politechniki w tym sezonie. Jednak ilość popełnionych przez zawodników błędów nadal może niepokoić. Widać, że zawodnikom bardzo zależy na wygranej, ale nie wszystko w dalszym ciągu funkcjonuje tak jak powinno. Dobry mecz zaliczył Bartek Neroj i Serihy Kapelus, którzy prowadzili atak warszawskiego zespołu. Dobrze pokazał się również Kuba Radomski i Rafał Buszek. Pierwszy występ w barwach Politechniki zaliczył Kuba Bednaruk.

Neckermann AZS Politechnika Warszawska - Jadar Sport Radom 3:2 (25:19, 21:25, 23:25, 25:22, 17:15)

Politechnika: Janusz Gałązka, Rafał Buszek, Serhiy Kapelus, Dariusz Szulik, Paweł Maciejewicz, Bartłomiej Neroj, Damian Wojtaszek (libero) oraz Jan Król, Karol Kłos, Robert Milczarek, Jakub Bednaruk.

Jadar: Maciej Pawliński, Grzegorz Kosok, Maikel Salas, Robert Prygiel, Sirianis Hernandez, Arkadiusz Terlecki, Adrian Stańczak (libero) oraz Jarosław Macionczyk, Wojciech Żaliński, Marcin Kocik, Michał Kaczmarek

Zobacz również:

PlusLiga: Neckermann AZS PW – AZS Olsztyn 0:3 [zdjęcia]

PlusLiga: Neckermann AZS Politechnika Warszawska - ZAKSA Kędzierzyn Koźle [zdjęcia]

IV Memoriał Zdzisława Ambroziaka [zdjęcia]