Połączenia kolejowe na trasie Włocławek - Kutno zagrożone! Dokąd dojadą pociągi Arrivy?

Dokąd dojadą pociągi Arrivy?KOLEJ Czy po 15 grudnia połączenia kolejowe na trasie Włocławek - Kutno zostaną utrzymane? - Prowadzimy w tej sprawie rozmowy z samorządem województwa łódzkiego - zapewnia urząd marszałkowski w Toruniu. Ta sprawa zbulwersowała wielu mieszkańców Włocławka i powiatu włocławskiego. - Czy informacja, że po 15 grudnia pociągi będą wozić podróżnych z Włocławka tylko do Kalisk Kujawskich to jakiś żart? - pyta z niedowierzaniem Czytelnik.29-latek z okolic Włocławka śmiertelnie przysypany ziemią podczas prac ziemnych w Poznaniu [zdjęcia] Niestety, to nie żart. Bo takie zagrożenie się pojawiło. A zaczęło się od pisma do starosty włocławskiego Kazimierza Kacy, które wystosował Marcin Polewicz, członek zarządu spółki Arriva. Ta spółka obsługuje połączenia kolejowe m.in. na trasie Włocławek- Kutno. Z pisma tego wynikało, że po 15 grudnia pasażerowie jadący z Torunia do Kutna mogą dojechać pociągiem tylko do Kalisk Kujawskich. Dlaczego? Bo spółka Arriva nie dogaduje się z łódzkim zakładem Przewozów Regionalnych.Na podstawie umowy zawartej z urzędem marszałkowskim Ariva ma świadczyć od 15 grudnia usługi przewozowe tylko na odcinku Toruń - granica województwa kujawsko-pomorskiego z województwem łódzkim. To oznaczałoby, że pociągi Arrivy dojeżdżałyby tylko do Kalisk Kujawskich.Tragiczny wypadek. Wyprzedzał holowany pojazd. Potrącił dwie piesze - Biorąc pod uwagę bardzo duże znaczenie komunikacyjne linii nr 18 od momentu rozstrzygnięcia przetargu podejmujemy starania mające na celu utrzymanie bezpośrednich połączeń kolejowych pomiędzy Toruniem a Kutnem - zapewnia Marcin Polewicz, członek zarządu spółki Arriva. - Wielokrotne jednak próby porozumienia z łódzkim Zakładem Przewozów Regionalnych i wypracowania wspólnego rozwiązania nie przyniosły efektu.Starosta zareagował natychmiast. Wysłał pismo do marszałka Piotra Całbeckiego, żeby pomógł w polubownym rozwiązaniu tego problemu. - W końcu z tej linii korzysta wielu mieszkańców, którzy dojeżdżają na studia do Łodzi, pracują w Kutnie - podkreśla. Do tej pory odpowiedzi z urzędu marszałkowskiego w Toruniu jednak nie dostał.Skontaktowaliśmy się więc sami z urzędnikami marszałka Piotra Całbeckiego. Oto odpowiedź, jaką otrzymaliśmy od Bartosza Nowackiego, dyrektora departamentu transportu publicznego: - W tej chwili prowadzimy rozmowy z samorządem województwa łódzkiego w sprawie utrzymania połączeń kolejowych na terenie Łódzkiego od granicy województwa kujawsko-pomorskiego. Ze strony samorządu województwa kujawsko-pomorskiego jest pełna wola, aby połączenia biegnące na trasach od granicy województwa kujawsko-pomorskiego przez teren województwa łódzkiego zostały utrzymane.Co z tej woli wyniknie, zobaczymy.