Śmiertelnie potrącony motocyklista zmarł w szpitalu. Przyjaciel ofiary szuka świadków wypadku

- Czarny Triumph Speed Triple uderzył w ciężarówkę na Płochocińskiej. Niestety mimo dobrych rokowań kierowca motocykla, mój serdeczny przyjaciel, zmarł w szpitalu dwa dni po wypadku. Co gorsze, kilka dni przed wypadkiem został po raz pierwszy, szczęśliwym ojcem. Teraz jego żona i dopiero co narodzone dziecko poszukują świadków wypadku, którzy pomogą prokuratorze rozwiązać sprawę tego tragicznego wypadku - pisze na Facebooku przyjaciel zmarłego w wypadku mężczyzny, prosząc jednocześnie wszystkich, którzy byli świadkami wypadku o pomoc.

Do zdarzenia doszło 30 września 2016 około godziny 9:00, na skrzyżowaniu ulic Płochocińskiej z Cieślewskich. Motocykl pana Pawła uderzył w ciężarówkę. Motocyklista, pomimo przewiezienia do szpitala zmarł. Trwa jednak wyjaśnianie okoliczności tragicznego wypadku. - To były godziny szczytu, ludzie jechali do pracy, ale niestety nikt się nie zatrzymał, nie pomógł, gdy Paweł po wypadku leżał na drodze. Bardzo proszę podzielcie się tą wiadomością i może uda nam się znaleźć świadków i pomóc zrozpaczonej rodzinie. Przejechaliśmy razem setki kilometrów i wiem jakim kierowcą był Paweł. Bardzo liczę na Waszą pomoc - pisze pan Tomasz.