Udane akcje CBŚP. Radomscy policjanci zlikwidowali plantację konopi oraz pomogli udaremnić przemyt narkotyków w Niemczech

Centralne Biuro Śledcze Policji poinformowało w komunikacie o serii ciosów wymierzonych w przestępczość narkotykową przez policjantów z radomskiego CBŚP. Pierwsza z udanych akcji miała miejsce na Podkarpaciu, gdzie mundurowi zlikwidowali plantację konopi. Nielegalna uprawa znajdowała się w piwnicy jednego z domów.

Niemal cała dolna kondygnacja przeznaczona była do nielegalnego procederu. W pomieszczeniach znajdował się specjalistyczny sprzęt służący do uprawy konopi, nawodnienia, oświetlenia, urządzenia służące do utrzymania odpowiedniej temperatury, a nawet wentylacja, dzięki której na piętrze budynku mieszkalnego nie była wyczuwalna charakterystyczna woń tych roślin - informuje Centralne Biuro Śledcze Policji.

Podczas działań, funkcjonariusze zabezpieczyli nie tylko urządzenia, ale również 442 krzaki w końcowej fazie wzrostu, z których można by uzyskać co najmniej kilkanaście kilogramów marihuany. Z zebranego materiału dowodowego wynika, że plantacja mogła działać od około 1,5 roku.

Do sprawy zatrzymano 49-letniego mężczyznę, który w Mazowieckim Wydziale Zamiejscowym Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie usłyszał zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i wytwarzania znacznych ilości narkotyków.

Na podstawie zebranego materiału dowodowego sąd aresztował 49-latka na okres 3 miesięcy.

Jest to kolejna osoba zatrzymana w ramach śledztwa dotyczącego zorganizowanej grupy przestępczej, której członkowie zajmowali się głównie przestępczością narkotykową. Łącznie w tej sprawie występuje już 45 podejrzanych - informuje CBŚP.

CBŚP przekazało także informacje dotyczące drugiej udanej akcji. Mundurowi podali, że dzięki ogromnemu zaangażowaniu i dobremu rozpoznaniu środowiska przestępczego, policjanci z Zarządu w Radomiu CBŚP dotarli do wiadomości, z której wynikało, że organizowany jest przemyt narkotyków z Niderlandów do Niemiec.

Precyzyjna informacja o przemycie została przekazana funkcjonariuszom niemieckiego Urzędu Celnego. Ci funkcjonariusze, w okolicach Osnabruck zatrzymali do kontroli 37-letniego Polaka, kierowcę samochodu dostawczego, w którym znajdowało się 150 kg 3CMC (klofedron) - przekazała rzeczniczka prasowa Komendanta Centralnego Biura Śledczego Policji podinsp. Iwona Jurkiewicz.

Narkotyki warte co najmniej 4 mln zł ukryte były w specjalnie przygotowanych skrytkach w aucie. Znajdowały się one w siedzeniach oraz w podwójnej ścianie między przestrzenią pasażerską, a bagażową.

Wspomniany mężczyzna za swoje zachowanie odpowie zgodnie z przepisami miejscowego prawa.