Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Warszawie zabraknie nawet 20 procent policjantów? Rekordowa liczba wniosków o odejście ze służby

Michał Mieszko Skorupka
Michał Mieszko Skorupka
Lista podwarszawskich komisariatów, które przestają pełnić całodobową służbę stale się powiększa. Sytuacja jest pokłosiem braków kadrowych, z którymi od dłuższego czasu musi radzić sobie stołeczna policja. W mieście zredukowano także liczbę pomieszczeń dla osób zatrzymanych. Służby zapewniają jednak, że wprowadzone ograniczenia nie wpłyną na bezpieczeństwo na ulicach Warszawy.

Stołeczna policja boryka się z coraz większym problemem w postaci niewystarczającej liczby funkcjonariuszy. Jak podaje rzecznik prasowy KSP Sylwester Marczak, obecny rok jest rekordowy pod względem liczby wniosków o zwolnienie ze służby.

Więcej policjantów odchodzi na emeryturę, niż miało to miejsce w latach wcześniejszych. Na początku tego roku wakat wynosił 1050 osób i spodziewamy się około 850 odejść - mówi w rozmowie z portalem "RDC" Sylwester Marczak.

Czterocyfrowa liczba wakatów w połączeniu z rosnącą ilością wniosków o przejście na emeryturę może spowodować, że niedługo w stolicy kraju będzie brakować nawet 20 procent funkcjonariuszy policji. Taka sytuacja może przyczynić się do zmniejszenia bezpieczeństwa na ulicach Warszawy. Dyrektor Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa Michał Domaradzki poinformował jednak, że otrzymał zapewnienie, iż nie ma obaw do niepokoju.

Otrzymaliśmy zapewnienie, że braki kadrowe będą zapełniane policjantami, którzy będą w Warszawie odbywać staż adaptacyjny, a więc nie powinno się to przekładać na to, że na ulicach będzie mniej policjantów, mniej funkcjonariuszy, mniej patroli - mówi Michał Domaradzki, cytowany przez "Radio dla Ciebie".

Zamykane komisariaty

Jak podaje "RMF FM", fatalna sytuacja w warszawskim garnizonie spowodowała, że trzy stołeczne komisariaty wstrzymały przyjmowanie zatrzymanych. Mowa o placówkach na Ursynowie, Pradze-Południe oraz Woli. Komenda Stołeczna Policji przekonuje jednak, że powodem zamknięcia ostatniego punktu jest remont.

Zatrzymani coraz częściej wożeni są więc do wolnych izb w innych stołecznych jednostkach, ale także poza Warszawę. Chodzi tu głównie o Piaseczno, Grodzisk Mazowiecki czy Mińsk Mazowiecki, a także Mławę czy Siedlce. Pomimo zaistniałej sytuacji, włodarze stołecznej policji zapewniają, że nie ma ona wpływu na bezpieczeństwo mieszkańców. Dodają, że w garnizonie w PDOZetach (Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych) znajduje się 200 miejsc.

Przypomnijmy, że stołeczna policja zamknęła na noc sześć podwarszawskich komisariatów. Chodzi o punkty w powiecie piaseczyńskim, a więc w Tarczynie, Konstancinie, Górze Kalwarii, i Lesznowoli, gdzie służba będzie pełniona od 8:00 do 20:00, a następnie jedynie telefonicznie. Na liście znalazły się także Józefów i Karczew z powiatu otwockiego.

Warszawska policja nie wyklucza, że wkrótce czas pracy ograniczą kolejne komisariaty. Obecnie trwają analizy dotyczące likwidacji całodobowej służby w Wołominie i Pruszkowie.

Jeżeli chcemy myśleć o poczuciu bezpieczeństwa, musimy patrzeć na to, że policjanci są dostępni dla obywateli, a zatem są w terenie. W momencie, kiedy mamy do czynienia na przykład z komisariatami, gdzie mamy do wyboru wystawić służbę dyżurno-nocną bądź skierować patrole na ulice, to wolimy, żeby te patrole były na ulicy - tłumaczy Sylwester Marczak z KSP, cytowany przez "Portal dla Ciebie".

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto