"Zapytaj..." - Wasz wywiad w eMeMce. Odpowiada szef MZK Stargard

– Bardzo dziękuję Internautom za podzielenie się swoimi uwagami na temat naszej pracy – mówi Jan Gumuła, dyrektor MZK. – Państwa spostrzeżenia są tylko twórcze i te nawet najbardziej krytyczne pozwolą nam jeszcze lepiej służyć mieszkańcom naszego miasta, wykonywać służebną rolę wobec pasażerów.  
- Słyszałam, że w Szczecinie kierowca może wywalić gadającego przez telefon pasażera. A jak jest u nas? Przyznam, że irytują mnie głośno mówiące osoby w autobusie.
Jan Gumuła: Wbrew niektórym opiniom, aktywny telefon komórkowy w autobusie nie ma najmniejszego wpływu na jego sterowanie. Autobus jest miejscem publicznym. Każde zachowanie, które zwraca uwagę może być akceptowane albo nie. Głośne i ostentacyjne korzystanie z aparatu telefonicznego zwłaszcza w autobusie, na małej przestrzeni, może być trudna do zaakceptowania i wręcz irytować. Kierowca nie "wywali" tak zachowującego się pasażera, ale kontrolerzy mogą zwrócić uwagę. Reszta zależy od kultury osobistej takiej osoby.

 
2. Stas29 pyta o uprawnienia kontrolerów biletów.

- Gdzie mogę sprawdzić, co może, a czego nie osoba kontrolująca bilety? Czy takie informacje widnieją na stronie MZK Stargard?
Jan Gumuła: Informacje o uprawnieniach przysługujących kontrolerom biletów są umieszczone w każdym autobusie MZK w postaci wyciągu z Uchwały nr XXIII/256/08 Rady Miejskiej w Stargardzie Szczecińskim z dnia 26.08.08 r. Są także dostępne w siedzibie zakładu, punktach kasowych oraz na stronie internetowej zakładu www.mzk.stargard.pl. Uprawnienia kontrolera biletów wynikają bezpośrednio z art. 33a Ustawy z dnia 15.11.1984 r. Prawo Przewozowe.

 
3. Clop pyta o automaty do biletów.

- Zastanawiam się czy stargardzki MZK ma zamiar zwiększyć ilości biletomatów oraz jak ocenia ich dotychczasową "służbę"?
Jan Gumuła: Automaty do sprzedaży biletów nie są własnością MZK i użytkujemy je na podstawie umowy z firmą Projekt&Parking. Obecnie nie przewiduje się zwiększenia ich ilości. Dotychczasowa praktyka pokazuje, że automaty te spełniają swoją rolę, a ich czasem krótkotrwała niesprawność wynika głównie z aktów wandalizmu.

 
4. Clop pyta także o wygląd autobusów.

- Czy dojdzie do ujednolicenia malowania taboru MZK?
Jan Gumuła: Kolorystyka autobusów jest sukcesywnie ujednolicana. Każdy fabrycznie nowy autobus jest kupowany w barwach MZK Stargard, jest to kolor żółty w palecie barw RAL oznaczony numerem 1003. Inaczej wygląda temat z pojazdami które eksploatujemy jako drugi użytkownik. Przemalowanie autobusu to duży koszt i dlatego wykonujemy je łącznie z naprawą nadwozia wtedy kiedy jest to konieczne. Nie licząc białych SCANI tylko trzy pojazdy mają inną barwę w kolorze czerwieni.

 
5. Czesiomały pyta o rozkłady jazdy autobusów.

- Dlaczego internetowy rozkład jazdy nie pokrywa się z rozkładem zamieszczonym na przystankach? Zauważyłem kilkuminutowe rozbieżności.
Jan Gumuła: Rozbieżności między rozkładem internetowym a umieszczonym na tabliczce wynikają z konieczności wprowadzenia czasowych zmian w kursowaniu autobusów w związku z inwestycjami drogowymi prowadzonymi na terenie naszego miasta. Dotyczy to tymczasowego rozkładu dla części trasy linii nr 1 i 18, oraz objazdu na linii nr 11 i 12.

 
6. Szperacz pyta o bilety, sprzedawane przez smsy.

- Jakiś czas temu przeczytałem w gazecie, że MZK Stargard wprowadzi sprzedaż biletów poprzez aplikację moBILET. Czy jest to jeszcze aktualne, czy porzucono prace nad wprowadzeniem systemu?
Jan Gumuła: Obecnie trwają prace nad wprowadzeniem sprzedaży za pomocą aplikacji moBILET i prawdopodobnie jeszcze w tym roku, a najpóźniej na początku przyszłego, będzie można kupić bilet za pomocą własnego telefonu komórkowego. O szczegółach funkcjonowania tego systemu będziemy informować pasażerów w momencie jego uruchomienia.

 
7. Krzysiek pyta o podjeżdżanie pod samą krawędź chodnika.

- Dlaczego niektórzy kierowcy MZK nie podjeżdżają autobusem pod krawędź chodnika? Często jeżdżę autobusem i widzę, że kierowcy autobusów niskopodłogowych wyposażonych w "poduszkowe opony" nie używają ich nawet wtedy, gdy widzą że wsiadają/wysiadają osoby niepełnosprawne, dla których dać wysoki krok nie należy do najłatwiejszych. Zwłaszcza gdy kierowca nie dojedzie do krawędzi chodnika.
Jan Gumuła: Na tych przystankach gdzie jest to możliwe kierowcy autobusów podjeżdżają pod krawędź chodnika. Niestety nie na wszystkich przystankach jest to technicznie z różnych przyczyn możliwe (samej budowy zatoki przystankowej, zachowania się innych uczestników ruchu przez zatrzymywanie się w zatokach autobusowych, a także samych pasażerów, którzy oczekują na przystankach przy samej krawędzi chodnika). Używanie funkcji "przyklęku" na każdym przystanku generuje dodatkowy czas, który powodowałoby znaczne opóźnienia na linii, dlatego każdy autobus niskopodłogowy wyposażony w tę funkcję ma przyciski sygnalizujące potrzebę pochylenia podłogi. Funkcja ta działa tylko przy zamkniętych drzwiach co bardzo irytuje część pasażerów dających temu wyraz niewybrednym słownictwem pod adresem kierowcy.

 
8. Krzysiek pyta także o układanie rozkładu jazdy.

- Chciałbym jeszcze dowiedzieć się dlaczego osoby układające rozkład nie spojrzą na niego szerzej aniżeli na każdą z linii z osobna. Służę przykładem. Autobusy w kier. al. Żołnierza: najpierw jedzie "8", po kilku minutach "23", a potem długo długo nic. Nie lepiej było by "rozstrzelić" te autobusy, chociaż 20 minut różnicy?
Jan Gumuła: Pracownicy układający rozkłady jazdy spoglądają na zadania linii bardzo szeroko - chodzi o to, że każda linia funkcjonująca na osobnej trasie ma do spełnienia inne funkcje w powiązaniu z innymi liniami i dlatego zdarza się tak jak w pytaniu, że autobusy różnych linii na wspólnym odcinku ich trasy jadą w odstępie kilku minut, a następnie jest dłuższa przerwa. Zbliżony czas przyjazdu, w szczególności na przystanki węzłowe, umożliwia pasażerom przesiadanie się do autobusów innych linii. Przewozimy pasażerów zamieszkujących w 21 miejscowościach ościennych gmin, którzy dojeżdżając z różnych kierunków o tej samej porze rozpoczynają zajęcia w szkołach lub zaczynają i kończą pracę.

 
9. Martuha pyta o środek komunikacji dyrektora MZK.

- Czym do pracy jeździ pan Gumuła? Jeśli autem, to dlaczego nie autobusem?
Jan Gumuła: Najczęściej do pracy dojeżdżam samochodem, bo jest on po części narzędziem w pracy. Jednak lubię i czasem jeżdżę autobusami. Wtedy więcej widać.

 
10. Martuha pyta także o podwyżki cen biletów.

- Czy w przyszłości czekają nas jakieś podwyżki cen biletów? Kiedy? Czy może zagwarantuje nam pan teraz ze takowych w tym i przyszłym roku nie będzie?
Jan Gumuła: Ostatnia podwyżka cen biletów tylko jednorazowych i dziesięcioprzejazdowych miała miejsce od października 2008 r. a poprzednia podwyżka od lipca 2004 r. W roku bieżącym zmian cen biletów na pewno nie będzie. Rok 2010 jest przed nami i jeżeli nie będzie w nim drastycznego wzrostu cen paliwa lub sytuacji których dziś nie przewidujemy, to nie będzie powodu do podwyżki cen biletów.

 
11. Martuha pyta również o autobusy pospieszne.

- Czy był kiedykolwiek pomysł, by wprowadzić linię pospieszną do Szczecina, taką jaka istnieje ze Szczecina do Polic, czy na Prawobrzeże Szczecina? Czy jest szansa na taką linię?
Jan Gumuła: Na dziś nie ma szansy na linię na tej trasie z uwagi na istniejącą nadwyżkę podaży takiej usługi oferowanej przez różnych przewoźników regionalnych, w tym PKP. Autobusy PKS jeżdżą na tej trasie prawie puste.

 
12. Grzegorz Stępień pyta o linię nr 10.

- Czy według pana schemat kursowania linii autobusowych nadąża za schematem wciąż rozrastającego się miasta? Czy powróci strategiczna linia nr 10?
Jan Gumuła: Efektem nadążania za rozrastającym się miastem są tak niepopularne dla mieszkańców zmiany tras i godzin kursowania autobusów. Przykładem jest linia nr 28B kursująca do Bridgestone na ul. Most Kamienny oraz linia nr 13 wydłużona od pętli Chopina do pętli Tesco przez ulice Cieplną, Przemysłową i Skandynawską. Pracujemy nad stworzeniem nowej linii do firmy Cargotec przy ul. Metalowej (koniec pasa startowego byłego lotniska), początkowo przez ulicę Śniadeckiego, a docelowo przez rondo Golczewo i ulicę Metalową.
Linia nr 10 kursowała na trasie Moniuszki - Stare Miasto - Moniuszki w czasie kiedy to Stare Miasto było centrum handlowym aglomeracji. W wyniku likwidacji targowiska, wyprowadzenia szkoły ponadgimnazjalnej z ul. Wita Stwosza oraz uruchomieniu bezpłatnej linii Tesco podjęto decyzję o zawieszeniu kursowania tej linii komunikacyjnej. Część kursów została zastąpiona przez linię nr 2 (na której zwiększono częstotliwość kursowania autobusów oraz wydłużono czas jej kursowania) i specjalnie tam skierowaną linię nr 4. Dziś to zupełnie inna sytuacja w logistyce miejskiej i inne potrzeby mieszkańców w zakresie potrzeb przewozowych. Aktualnie w rozważaniu jest uruchomienie podobnie kursującej linii komunikacyjnej.

 
13. Grzegorz Stępień pyta też o słuchanie radia przez kierowców.

- Czy zamierza pan wprowadzić zakaz słuchania radia w autobusie przez kierowców, tak jak ma to miejsce w Szczecinie?
Jan Gumuła: Nie zamierzam wprowadzać takiego zakazu. Sądzę, że znaczna część pasażerów z przyjemnością słucha cichej muzyki w czasie jazdy autobusem.

 
14. Grzegorz Stępień pyta również o kursowanie autobusów ul. Szczecińską.

- Dlaczego większość tras linii autobusowych kurczowo trzyma się ulicy Szczecińskiej, nie ma alternatywnych rozwiązań?
Jan Gumuła: Infrastruktura drogowa naszego miasta wymusza kursowanie autobusów po ulicy Szczecińskiej. Z naszego doświadczenia wynika, że linie nie jeżdżące przez ulicę Szczecińską i nie dojeżdżające do ścisłego centrum miasta, mają małe napełnienie. Jedną z takich linii była "14" kursująca z Chopina przez Kościuszki, Staszica do os. Pyrzyckiego z pominięciem ul. Wyszyńskiego. Aktualnie taką trasą ma linia nr 1 która z ul. Szczecińskiej kursuje ulicami I Brygady i Konopnickiej, a frekwencja jest niewielka.

 
15. Diana pyta o nową linię na osiedle Lotnisko.

- Czy w związku z otwarciem nowej trasy na os. Lotniko, która omija Kluczewo, zostanie utworzona nowa linia, która będzie kursować właśnie tą trasą?
Jan Gumuła: Pasażerowie oczekują najkrótszych połączeń pomiędzy miejscem zamieszkania i miejscem pracy. W planach mamy uruchomienie na razie w formie sondażu linii komunikacyjnej kursującej na trasie Os. Lotnisko - Plac Wolności (punkt przesiadkowy), z pominięciem Kluczewa. Była by to linia przyśpieszona, zatrzymująca się tylko na części przystanków.

 
16. Diana pyta także o zbyt wczesne odjazdy autobusów.

- Dlaczego kierowcy nie wywiązują się ze swojego rozkładu jazdy? Chodzi mi o wcześniejsze, i to nawet kilkuminutowe, odjazdy z przystanków. Często się to zdarza w autobusach linii 28B jadących od strony fabryki. Przeważnie są one parę minut wcześniej. Niektórzy kierowcy odczekają ten czas na przystanku i wyruszają dalej o ustalonej w rozkładzie jazdy godzinie, ale niestety nie wszyscy.
Jan Gumuła: Odjazd autobusu z przystanku przed wyznaczoną w rozkładzie jazdy godziną jest niedopuszczalny, dlatego każde potwierdzenie takiego faktu jest piętnowane. Kierowcy są tego świadomi i jeżeli tak się zdarzyło to nie w efekcie zamierzonego działania. Będę wdzięczny za każdy sygnał o takim zdarzeniu aby następnego już nie było.
_______________
Czas na prezydentaKolejną przepytaną przez Internautów osobą będzie prezydent Stargardu. W przyszłym tygodniu na naszym portalu Moje Miasto Stargard będzie można wpisywać pytania do Sławomira Pajora. Wystarczy się zarejestrować na naszej eMeMce. Zapraszamy.
______________________________________________________________________
Zobacz też:
"Zapytaj..." - Wasz wywiad w eMeMce. Odpowiada policja w Stargardzie
 
 
 
 
 
 
1. Jagata pyta o rozmawianie przez telefon w autobusach.