- Często spóźniałem się na autobusy i miałem już tego dosyć. Dlatego postanowiłem napisać program, który ułatwi mi życie – opowiada z rozbrajającą szczerością Krzysiek, student pierwszego roku informatyki Politechniki Warszawskiej. Nad projektem pracował kilka miesięcy. – Udało mi się stworzyć naprawdę unikatowe rozwiązania. Na przykład szukanie połączenia z miejsca, w którym się teraz znajdujemy do dowolnego zapisanego wcześniej punktu. A to wszystko za pomocą tylko jednego kliknięcia – wyjaśnia autor aplikacji.
Jak to działa
Zgubiłeś się w Warszawie? Jeśli masz przy sobie telefon z programem stworzonym przez Krzyśka, na pewno trafisz do domu. To narzędzie przypomina trochę nawigację samochodową. Tyle, że działa w oparciu o połączenia komunikacji miejskiej. Wystarczy ściągnąć darmową aplikację z internetu i cieszyć się jej możliwościami. Warunek jest jeden: twoja komórka musi być uzbrojona w system Android firmy Google.
Klik! Telefon niczym GPS pokaże, gdzie jesteś. Potem wystarczy wprowadzić punkt, do którego chcesz dojechać, a program wyszuka dogodne połączenia autobusowe czy tramwajowe i zasugeruje optymalną trasę. Nie będzie też problemu ze znalezieniem właściwego przystanku, bo poprowadzi cię mapa oraz wbudowany kompas.
Rozkład w komórce
Aplikacja korzysta z danych serwisu autobuser.pl, internetowego rozkładu jazdy stołecznej komunikacji miejskiej. – Krzysiek sam się do nas zgłosił i zaproponował kształt programu. To są od początku do końca jego autorskie pomysły – mówi w rozmowie z MM Warszawa Jan Namedyński z autobuser.pl. Dodaje, że wkrótce powstaną też wersje dla iPhone'a oraz smartphonów z systemem Microsoftu. – Paradoksalnie najłatwiej było przygotować wariant dla Androida. Ale jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, jesienią pojawią się aplikacje dla użytkowników innych marek – wyjaśnia Namedyński.
Użytkownicy, łączcie się!
Chętnych, by napisać kolejne wersje „nawigacji dla pasażerów”, nie brakuje. Co więcej, zdolni informatycy nie mają z tego ani grosza. Robią to, by się sprawdzić i ułatwić życie ludziom. – W ciągu 48 godzin aplikację „Autobuser dla Androida” ściągnęło z naszej strony 300 użytkowników. 80% z nich korzysta z programu. To bardzo dobry wynik – cieszy się Namedyński.
Powtórka z pierwszego roku
Jednak nad tym projektem 20-letni Krzysiek Bielicki pracować już nie będzie. – Zaniedbałem trochę studia i niestety w październiku zaczynam od początku pierwszy semestr informatyki na Politechnice Warszawskiej – przyznaje młody programista, który doświadczenie zdobywa przede wszystkim w firmie softwarowej swojego ojca. – Uczeń powoli przerasta mistrza – śmieje się Krzysiek.
Aplikację „Autobuser dla Androida” można pobrać za darmo ze strony: http://android.autobuser.plStrona Krzyśka Bielickiego: http://skyman.pl
Czytaj także:
Kierowniczka, czyli baba za kółkiem
Kupimy dobowy bilet przez komórkę?
Karty miejskie: miasto będzie zwracać za mandaty
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?