Co z Bohemą na Pradze? Rusza kolejna budowa. Kiedy otwarcie zabytkowej fabryki po remoncie?

Nowa Praga miała przejść swoistą rewolucję. Jesienią 2019 roku otwarto tam stację metra – Szwedzka. Jeszcze w czasie jej budowy zapowiadano, że okolica przejdzie metamorfozę. Środkowa miała stać się pierwszym woonerfem w Warszawie, Pałacyk Konopackiego wizualną „perełką”, a kompleks Bohema obiektem mieszkaniowo-rozrywkowym przypominającą złote lata przemysłu na Pradze.

Z tych zapowiedzi na czas odnowiono pałacyk. Woonerf – to już wiadomo – nigdy nie powstanie. Natomiast Bohema, rewitalizacja Fabryki Projektów Chemicznych „Praga” (znanej jako Pollena-Uroda) z lat 1896-9, utknęła w czasie z powodu starań o pozwolenie na przebudowę zabytku. Pierwotnie zakładano, że wszystkie prace zakończą się w 2020 roku. Do dziś nie udało się otworzyć ani jednej zabytkowej części. Ale jest światełko w tunelu.

Deweloper – OKAM – pochwalił się właśnie zgodą na rozpoczęcie prac przy Warzelni. To budynek z czerwonej cegły, zbudowany w 1899 roku, który znajduje się w centrum projektu. Po latach starań uda się wkrótce rozpocząć prace. W zabytkowym budynku powstaną lofty. Co ciekawe za ich projekt nie odpowiada Grupa 5 Architekci, a pracownia Kallan.

- Przymierzając się do tego zadania braliśmy pod uwagę Genius Loci tej magicznej przestrzeni. Pozwoliło nam to na ukształtowanie postindustrialnej tkanki w sposób zgodny z wymaganiami konserwatorskimi jak i wymaganiami stawianymi współczesnym wielkomiejskim apartamentom - powiedział Rafał Langowski z pracowni Kallan Architekci. - Przekraczając próg Warzelni, mieszkańcy będą mogli poczuć klimat rewolucji przemysłowej, która miała tu miejsce. Nasz projekt przyczyni się do tego że charakterystyczna architektura i urbanistyka praska na nowo ożyją i staną się wyjątkowym miejscem zamieszkania.

Budowa ma ruszyć za kilka miesięcy. Planowane zakończenie prac przewidziane jest na połowę 2025 roku. W dawnym budynku Warzelni, o powierzchni ponad 3 tys. mkw., znajdzie się 67 loftów. Każdy apartament będzie miał wysokość 3,5 metra, okna ze szprosami, a także system inteligentnego zarządzania. W parterach zaś będą punkty handlowo-usługowe.

Po raz pierwszy o Bohemie pisaliśmy w 2016 roku. Wtedy deweloper chciał zamknąć projekt w cztery lata. Udało mu się postawić nowe budynki mieszkaniowe, ale z tymi historycznymi napotkał na opór konserwatora zabytków. Uzgodnienia ciągnęły się latami, lecz w końcu osiągnięto porozumienie.

Najszybciej, bo w połowie tego roku planowane jest otwarcie terenów rekreacyjnych przy kominie wraz z pawilonem gastronomicznym. W tym samym czasie zakończyć mają się prace nad Glicerynownią i Kotłownią. To dwa historyczne budynki, które zajmą biura, a w parterach restauracje i punkty usługowe. Wspomniana przestrzeń ma stać się centrum Bohemy, a z racji dogodnej lokalizacji – tuż przy metrze – może stać się jednym z ulubionych miejsc warszawiaków po prawej stronie miasta.

To jednak nie koniec. Jesienią ubiegłego roku deweloper dostał „zielone światło” do rozpoczęcia prac w Pudełkarni oraz w Magazynie Centralnym. Wspomniane obiekty, położone tuż przy stacji Metro Szwedzka, mają być gotowe pod koniec przyszłego roku.