Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hala Gwardii. Tak może wyglądać po remoncie. Targ, restauracje i nowy zielony Plac Wielopole

Piotr Wróblewski
Piotr Wróblewski
Trzy razy więcej miejsca w Hali Gwardii oraz nowy Plac Wielopole. Poznaliśmy jedyną – na razie – ofertę na remont dawnej hali bokserskiej. Potencjalny najemca wydzierżawi ją od miasta na 30 lat. W zamian dokona generalnego remontu.

W 2017 roku wiceprezydent Michał Olszewski pokazywał „nową” Halę Gwardii. Wtedy nieco zapomniany obiekt postanowiono zamienić na targ i miejsce z restauracjami. Nieco odświeżona hala, skupiająca w starych wnętrzach różnorodną ofertę handlowo-gastronomiczną, szybko stała się niezwykle popularna. Także za sprawą dość przystępnych cen.

Najem, trwający sześć lat, właśnie się zakończył. Miasto chce, żeby nowy użytkownik wyremontował starą Halę Gwardii. Wymienić trzeba dach, stolarkę okienną, podłogi. Do tego uzupełnić fasadę, wypucować i odświeżyć. To wszystko pod czujnym okiem konserwatora zabytków. To inwestycja za miliony, ale w zamian najemca będzie zarządzał tym miejscem przez 30 lat.

Hala Gwardii. Tak może wyglądać po remoncie. Targ, restaurac...

Jaka będzie nowa Hala Gwardii?

Właśnie skończył się termin, w którym zainteresowane podmioty mogą składać swoje oferty. Najlepszą wybierze miasto i wręczy klucze do Hali Gwardii na 30 lat. Wcześniej, jeszcze na etapie konsultacji, współpracą PPP (Partnerstwo Publiczno-Prywatne) było zainteresowanych pięć firm. Jedna z nich – CBR Events – właśnie zaprezentowała swój pomysł na to miejsce. Jak ustaliliśmy w ratuszu, jest to jedyna oferta, która wpłynęła w terminie. Dodajemy, że CBR to najemca który przez ostatnie sześć lat zarządzał Halą Gwardii i de facto „wymyślił” to miejsce.

- To dla nas wyjątkowy dzień. W nocy złożyliśmy ofertę. Nasze marzenie trwa już sześć lat, bo od tego czasu jesteśmy operatorem Hali Gwardii. W tym czasie zrozumieliśmy potrzeby klientów, najemców i miasta. To nie rewitalizacja, a projekt, który zaczęliśmy i chcemy go rozwijać – mówi Robert Baj z CBR Events.

Jak słyszymy, koszt rewitalizacji to 55 milionów złotych. Firma chce przede pozostawić budynek w tym samym kształcie, wyremontować dach, uzupełnić braki w elewacji i wyeksponować samą konstrukcję. Nie ma tu mowy o przebudowie czy dobudówkach, które kilka lat temu pojawiły przy się w pomyśle jednego z deweloperów na remont dwóch hal: Mirowskiej i Gwardii.

„Nie chcemy zmieniać nic w środku” – tłumaczą architekci. Chodzi tu o konstrukcję budynku, która pozostanie bez zmian. Największym wyzwaniem będzie wzmocnienie mocno zniszczonego dachu. Jak słyszymy, nie zmienią się ciągi komunikacyjne oraz układ samej Hali Gwardii.

Największą zmianą będzie wykorzystanie przestrzeni -1 oraz dobudowanie niewielkiej, stalowej, „lekkiej” antresoli. W sumie według projektu pracowni Kallan oraz Bulanda Mucha Architekci, dostępna powierzchnia zwiększy się z 3,3 do 9 tys. mkw. Więcej przestrzeni zostanie wygospodarowane pod targ, a także pod eventy, które mają odbywać się w podziemiach. Przewidziano tam również miejsce na studio bokserskie oraz muzeum Feliksa Stamma.

- Targ jest sercem hali. Wracamy do pierwotnej funkcji tego miejsca. Nadajemy chaosowi, który jest na każdym targu, pewien układ, by wyglądało to jednolicie. Standy handlowe będą numerowane. Ich design ma być nowoczesny - mówi Anita Mucha, CBR Events, córka Włodzimierza Muchy, który w 2017 roku aranżował przestrzeń Hali Gwardii. - Antresola powstanie za zabytkową konstrukcją hali, a do tego będzie oddzielona szklaną barierką, by był widok na zabytkowe mury i konstrukcję. Będziemy skupiać się też na doświetleniu konstrukcji.

Jak słyszymy, połowę parteru hali zajmie targ, a drugą połowę gastronomia. Punktów z jedzeniem nie będzie znacznie więcej niż obecnie, ponieważ najemcy chcieliby postawić na jakość. Liczą, że mimo kilkuletniej przerwy dotychczasowi najemcy zostaną.

- Nie ma drugiego takiego projektu w Warszawie, który łączy halę targową z gastronomią. To unikalność tego miejsca. Możemy tu i zjeść, i zrobić zakupy – tłumaczy Krystyna Chami z CBR Events.

Plac Wielopole i „strefa relaksu”

Potencjalny najemca proponuje rewolucję przed budynkiem. Dziś mało kto zdaje sobie sprawę, że pobliski parking to Plac Wielopole. W koncepcji CBR Events byłoby to przedłużenie hali oraz miejsce odpoczynku.

- Zabytkowa Hala Gwardii stanowi jedną z pierzei Placu Wielopole. Kolejne tworzy Park Mirowski i Pałac Lubomirskich. W miejsce parkingu chcemy stworzyć teren, który oddamy mieszkańcom. Kierowaliśmy się ideą stworzenia wielofunkcyjnego miejsca spotkań dla różnych grup wiekowych i społecznych – mówi Wojciech Kalinowski, architekt z pracowni Kallan architekci.

Na wizualizacjach pokazuje podział tego terenu na trzy strefy. W centralnej organizowane będą targi, jarmarki itp. Natomiast po bokach znajdzie się strefa aktywności i polana z niską zielenią. Co ciekawe to miejsce – nazywane „strefą relaksu” swoim kształtem odpowiadać ma konturom pobliskiego Pałacu Lubomirskich.

Historycznych nawiązań jest więcej. Na placu znajdzie się przestrzeń na miłośników trenowania boksu, a samo miejsce będzie przecięte wąskim pasem wodnym, który podkreślać ma historyczną Oś Saską. Architekci mówią, że będzie to „płytki strumień, latem zamieniony na kurtynę wodą”. Linia – nawiązująca do Osi Saskiej – będzie również wchodziła do budynku.

Obecny parking ma zostać przeniesiony pod ziemię. Architekci proponują też uspokojenie ruchu ul. Ptasiej, stworzenie parkletów i ogródków restauracyjnych. To jednak planowany drugi etap przebudowy, który wykracza poza wspominane 55 mln zł i wymaga innego pozwolenia na budowę. Nie będzie łatwo je uzyskać, ponieważ pod ziemią znajdują się tu zabytkowe kanały Lindleya.

Co dalej z Halą Gwardii?

Jak podaje ratusz, w terminie złożono tylko jedną ofertę na remont i dzierżawę Hali Gwardii. To propozycja wyżej opisana. Nie oznacza to jednak, że wybór CBR Events jest już przesądzony.

- Teraz będzie miała miejsce ocena złożonej oferty – tak pod względem formalno-prawnym, jak też merytorycznym. Jeśli nie wystąpią braki formalne, lub zostaną one usunięte, poprosimy oferenta o złożenie dokumentów potwierdzających spełnianie warunków postępowania. W przypadku pozytywnej weryfikacji dokumentów zaprosimy go do podpisania umowy o PPP. Zakładamy, że wybór partnera prywatnego nastąpi jesienią tego roku – tłumaczy nam Jakub Leduchowski, rzecznik prasowy ratusza.

Ile potrwa sam remont?

- Miasto ma trzy miesiące na rozstrzygnięcie tego przetargu. Następnie około roku potrwa projektowanie, a potem czas na podpisanie umowy z wykonawcami. Następnie 18 miesięcy potrwają prace projektowe – wyjaśnia Robert Baj. To w sumie około trzy lata do kolejnego otwarcia Hali Gwardii, która 1 lipca została zamknięta. Baj chciałby, żeby do czasu rozpoczęcia właściwych prac otworzyć obiekt, ale jest to zależne od pozwolenia PINB. Nadzór przyznaje, że obiekt wymaga natychmiastowego remontu, dlatego nie przedłużył zgody na jego użytkowanie.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto