Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kujawianka wywiozła trzy punkty z Kowalewa Pomorskiego

Michał Arciszewski
Michał Arciszewski
Piłkarze izbickiej Kujawianki w spotkaniu 12. kolejki IV ligi pokonali na wyjeździe wyżej notowany Promień Kowalewo Pomorskie 3:0 (3:0). Dzięki tej wygranej izbicznie zbliżyli się do drużyn z górnej części tabeli.

PROMIEŃ KOWALEWO POMORSKIE - KUJAWIANKA IZBICA KUJAWSKA 0:3 (0:3)Bramki: Cichowlas 2 (4, 11), Galanciak (38).
PROMIEŃ: Łopatowski - Marski, Chomicz, Kwiatkowski, Kij (46. Kawula) - Elsner, Tofil. Mańka, Spychalski (63. Czyżniewski) - J. Magdziński ż, M. Magdziński.
KUJAWIANKA: M. Mielczarek - Popieliński, Pińkowski, Ewert, B. Mielczarek - Rybiński (70. Budziszewski), Galanciak (84. Gląba), Komorowski (90+1. Jędrzejewski) – Cichowlas ż, M. Lewandowski (75. Malczak), Kuropatwiński.
Już w 4 minucie spotkania goście z Izbicy Kujawskiej objęli prowadzenie. Kamil Kuropatwiński dośrodkował z rzutu wolnego w pole karne, a tam nieobstawiony przez obrońców gospodarzy Mariusz Cichowlas strzałem głową umieścił piłkę w siatce. Siedem minut później było już 2:0 dla piłkarzy Kujawianki. Dobrze dysponowany w tym spotkaniu Kuropatwiński wyłożył piłkę wzdłuż bramki Cichowlasowi, który z najbliższej odległości pokonał Łopatowskiego. Piłkarze Promienia po stracie dwóch bramek zdecydowanie ruszyli do odrabiania strat. Swoje szanse miał m.in. Jacek Magdziński, ale dobrze w bramce spisywał się Mateusz Mielczarek. W kolejnych minutach optyczną przewagę posiadali gospodarze, którzy coraz częściej gościli pod bramką Kujawianki. Goście skupili się na uważnej grze w obronie i wyprowadzali groźne kontrataki. Jeden z nich na gola w 38 minucie zamienił Łukasz Galanciak, który wykorzystał podanie Kuropatwińskiego.
Wyniki 12. kolejki IV ligi kujawsko-pomorskiej.
Druga połowa zdecydowanie należała do gospodarzy. Aktywny był w tym spotkaniu duet napastników Magdzińskich, ale najwyraźniej nie mogli sforsować dobrze grającej defensywy Kujawianki. Fantastyczną interwencją popisał się m.in. Mateusz Mielczarek, który wybronił zmierzający w ,,okienko" strzał jednego z zawodników Promienia. Podopieczni Arkadiusza Dubczaka mogli prowadzić jeszcze wyżej, ale Paweł Komorowski w dogodnej sytuacji uderzył w słupek. Swoją szansę do strzelenia bramki miał także Kuropatwiński, który w tym meczu zaliczył trzy asysty. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie i piłkarze Kujawianki po konsekwentnej grze pokonali Promień Kowalewo Pomorskie 3:0 (3:0). Szkoleniowca Kujawianki cieszy fakt, że po kontuzji do gry powrócili Maciej Lewandowski (zagrał od pierwszych minut), a także Piotr Gląba, który w końcówce zmienił Łukasza Galanciaka.
- Zagraliśmy w końcu bardzo dobre spotkanie. Szybko strzeliliśmy dwie bramki i po 11 minutach prowadziliśmy 2:0. Moi podopieczni w stu procentach zrealizowali założenia taktyczne nakreślone tuż przed meczem. Nie poszli na wymianę ciosów z rywalem, ale konsekwentnie grali w obronie i wybijali piłkarzy Promienia z rytmu. To przyniosło efekt w 38 minucie, gdzie Łukasz Galanciak podwyższył na 3:0. Tak powinniśmy grać w poprzednich spotkaniach, gdzie straciliśmy sporo cennych punktów. Od dwóch spotkań zmieniliśmy trochę ustawienie, gdzie gramy trójką z przodu i jak na razie ta taktyka przyniosła nam cztery punkty – powiedział po meczu szkoleniowiec Kujawianki, Arkadiusz Dubczak. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto