Kuriozalna pomyłka w szpitalu pod Warszawą. Lekarze zoperowali kolano nie temu pacjentowi. 24-latek ma problemy z chodzeniem

Michał Mieszko Skorupka
Michał Mieszko Skorupka
Kuriozalna pomyłka w szpitalu pod Warszawą. Zoperowano kolano nie tego pacjenta
Kuriozalna pomyłka w szpitalu pod Warszawą. Zoperowano kolano nie tego pacjenta Pixabay / Zdjęcie ilustracyjne
W Mazowieckim Szpitalu Wojewódzkim w Siedlcach doszło do poważnej pomyłki na bloku operacyjnym. Lekarze mieli przeprowadzić zabieg polegający na wyjęciu śruby ze skręconej kostki 24-letniego pacjenta. Okazuje się, że omyłkowo zoperowali mu kolano. Mężczyzna skarży się teraz na silny ból, który uniemożliwia mu chodzenie.

Pan Szymon pochodzący z powiatu łukowskiego, w marcu bieżącego roku trafił do Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego im. św. Jana Pawła II w Siedlcach, w celu przejścia operacji wyjęcia śruby z kostki skręconej jesienią 2022 roku. Gdy mężczyzna wybudził się po zabiegu, odczuwał straszny ból.

Ten nie pochodził jednak ze wspomnianej kostki, a z kolana. 24-latek zauważył na nim opatrunek. Okazało się, że lekarze pomylili go z innym pacjentem. Medycy poinformowali mężczyznę, że omyłkowo doszło do powierzchownego nacięcia skóry, a po wszystkim założyli mu jeden szew.

Rodzina pacjenta obawia się o jego zdrowie

Jak informuje "Tygodnik Siedlecki" szybko okazało się, że lekarze nie założyli panu Szymonowi jednego szwu, a sześć. Pacjent do dziś ma problemy z chodzeniem, nie mogąc zginać nogi w kolanie. Mężczyzna skarży się, że w wyniku bólu nie może spać w nocy. Uraz uniemożliwia mu także wykonanie pracy. 24-latek jest zawodowym żołnierzem.

Lekarz, który przeprowadził operację, przeprosił pana Szymona za pomyłkę, jednak unikał szczegółów dotyczących zabiegu. Tych nie ujawniła mu również placówka podczas wypisu. Pacjent postanowił napisać pismo do dyrekcji, w którym prosi o wyjaśnienia, domagając się jednocześnie rehabilitacji i zadośćuczynienia od szpitala.

Boimy się, że stało się dużo więcej niż rozcięcie podskórne. Szpital nie wykazał się nawet zwykłą ludzką empatią. Nie było rozmowy. Nikt nawet nie zadzwonił z pytaniem, jak się czuje. Tak, jakby szpital nie poczuwał się odpowiedzialności za tę pomyłkę - mówi rodzina poszkodowanego pacjenta, cytowana przez "Tygodnik Siedlecki"

Z informacji opublikowanych przez "Radio Zet" wynika, że w piątek 31 marca ma odbyć się rozmowa pomiędzy 24-letnim mężczyzną a zarządem placówki.

Czy technologie niszczą psychikę dzieci?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie