Kuźniewicz kontra Zbonikowski. Przeprosiny, albo sąd

Poszło o publiczną wypowiedź parlamentarzysty z ostatnich dni, w której Łukasz Zbonikowski mówił m.in. o kosztach Włocławskiego Inkubatora Innowacji i Przedsiębiorczości, umorzeniu opłat za zajęcie pasa drogowego na ul. Kilińskiego i zakupie domu przez wiceprezydenta Jacka Kuźniewicza.
Wiceprezydent poczuł się tą wypowiedzią urażony.
- W haniebny sposób, niegodny parlamentarzysty konfabuluje Pan, nie przedstawiając żadnych dowodów, mówiąc o istnieniu związku między rzekomym umorzeniem opłat za zajęcie pasa drogowego a nabyciem przez moją rodzinę domu - stwierdził. I zaapelował wczoraj do posła, aby w ciągu 48 godzin przedstawił wiarygodne dowody, bo inaczej będzie dochodził swoich praw w sądzie.
- Dowody przedstawię w ciągu 24 godzin - odparł poseł Łukasz Zbonikowski. Dziś ma zamiar je przedstawić na konferencji prasowej.
OŚWIDACZENIE JACKA KUŹNIEWICZA, ZASTĘPCY PREZYDENTA WŁOCŁAWKAW nawiązaniu do Paoskich wypowiedzi publicznych z dnia 5 i 6 kwietnia br. z przykrością stwierdzam, iż Pana rozumowanie wykazuje braki w elementarnej wiedzy z zakresu klasy szóstej szkoły podstawowej oraz z innych dziedzin życia takich chodby jak samorząd lokalny, czy też prawo budowlane. Posiada Pan kłopoty w zakresie czytania tekstów ze zrozumieniem, co jest szczególnie niepokojące, iż stanowi Pan prawo w naszym kraju. Włocławianie są odpowiedzialnymi, mądrymi ludźmi i w wyborach samorządowych nie oddali swojego miasta w ręce osoby, przez, którą Włocławek kojarzyd się może z rozbijaniem meleksów w luksusowym cypryjskim hotelu, w którym przecież przebywał Pan nie na swój koszt.
Na wątpliwej jakości Pańską działalność parlamentarną, z której dla naszego miasta nie ma żadnych wymiernych korzyści, przeznaczono w przybliżeniu ok. 1,5 mln złotych, co jest kwotą dla wielu włocławian niewyobrażalną.
W swojej dyskusji publicznej posługuje się Pan nieprawdą, kłamstwem i pomówieniami, a przez tchórzostwo i „chowanie się" za osłoną immunitetu parlamentarnego jest Pan bezkarny. Każdy Włocławianin może zostad przez Pana pomówiony, opluty, zniesławiony i nie może dochodzid swoich praw.
Panie Pośle,
Perfidnie i cynicznie kłamie Pan mówiąc o:
1. kosztach realizacji projektu „Włocławski Inkubator Innowacji i Przedsiębiorczości";
2. kosztach poniesionych przez moją rodzinę na zakup domu;
3. umorzeniu przez Prezydenta Miasta lub osobę działającą w jego imieniu opłat za zajęcie pasa drogowego w ul. Kilioskiego.
W haniebny sposób, niegodny parlamentarzysty konfabuluje Pan, nie przedstawiając żadnych dowodów, mówiąc o istnieniu związku między rzekomym umorzeniem opłat za zajęcie pasa drogowego, a nabyciem przez moją rodzinę domu.
W sposób uwłaczający godności mandatu, który Pan sprawuje, stawia mi Pan nieudokumentowane zarzuty niegospodarnego wydawania pieniędzy publicznych, czym naraża na szwank moją opinię jako urzędnika samorządowego, podważa Pan zaufanie do instytucji paostwowych i samorządowych.
Wobec powyższego wzywam Pana, aby w ciągu 48 godzin od otrzymania tego pisma przedstawił Pan opinii publicznej wiarygodne dowody na piśmie dotyczące:
1. decyzji administracyjnej dotyczącej umorzenia przez Prezydenta Miasta lub osobę działającą w jego imieniu opłaty w wysokości 500 tys. zł za zajęcie pasa drogowego, związanej z wybudowaniem kanalizacji deszczowej w ul. Kilioskiego, na rzecz firmy Budizol;
2. dokumentów stwierdzających nabycie przez moja rodzinę domu cyt.: „w tym samym czasie", co rzekome zwolnienie z opłat za zajęcie pasa drogowego;
3. wykazania mojego udziału jako zastępcy prezydenta miasta w podejmowaniu decyzji w zakresie przebudowy przez firmę Budizol ul. Kilioskiego;
4. związku między rzekomym umorzeniem opłat za zajęcie pasa drogowego i kupnem domu przez moją rodzinę.
W przypadku nie przedstawienia powyżej wskazanych dokumentów i dowodów będę zmuszony dochodzić swoich praw na drodze sądowej będąc w zupełności świadomym, iż z pewnością okaże się Pan tchórzem i w dalszym ciągu chować się będzie za immunitetem parlamentarnym, co utrudni zmuszenie Pana do mówienia prawdy.
Jednocześnie liczę, iż wyborcy nie obdarzą już więcej takiej osoby jak Pan zaufaniem i nie będzie dalej osobą bezkarną w świetle prawa.