W pierwszych minutach spotkania wydawać się mogło, że obu drużynom zależy na wyniku. Legia ruszyła do ataku, bo zwycięstwo z GKS oraz przegrana Ruchu z Koroną dawały jej 3. miejsce w tabeli i start w pucharach.
GKS także nie pozostawał bierny, jednak im dłużej trwało spotkanie tym wyraźniej było widać, że obie drużyny grają bez jakiegokolwiek planu, czy pomysłu na grę. Akcje z obu stron były nieskładne. Piłkę zawodnicy rozgrywali zupełnie przypadkowo. Żaden z graczy nie był w stanie wykończyć akcji nawet w sytuacji podbramkowej.
Dopiero w 17. minucie spotkania Mięciel posłał piłkę do Iwańskiego, który uderzył z dystansu i trafił w siatkę. 1:0 dla Legii, słońce zaświeciło nad Łazienkowską. Jednak euforia nie trwała długo. Stołeczni piłkarze uwierzyli, że mecz już się wygrał. Przestali atakować, gra zrobiła się ospała. Goście zachowywali się jakby uwierzyli, że już po wszystkim. W taki sposób udało się legionistom doczekać do końca pierwszej połowy.
GKS odrabia straty...
Po powrocie na boisko piłkarze GKS wzięli się ostro do pracy. Coraz śmielej atakowali bramkę Muchy, który znów rozgrywał spotkanie niemalże w pojedynkę. W końcu jednak musiał skapitulować. Zakrzewski przyjął dośrodkowanie w polu karnym Legi i posłał piłkę przy słupku wprost do siatki gospodarzy. Legia znów znalazła się w opałach.
Gospodarze raz po raz podejmowali próby przedarcia się pod bramkę Sapeli, ale były one chaotyczne i nie zagrażały wynikowi spotkania. Tym bardziej, że goście nie odpuszczali. W 82. minucie Bartosiak ominął Muchę i nie miał problemów z trafieniem do pustej bramki. Na szczęście 3 minuty później Iwański wykorzystał rzut wolny i trafił do bramki Sapeli.
Dzięki temu Legia nadal miała szansę na zwycięstwo. Niestety, do końca spotkania Legia nie była w stanie wypracować żadnej sytuacji strzeleckiej i mecz zakończył się remisem, który skazał stołeczną drużynę na 4. miejsce w tabeli. Sezon Legia zakończył sromotną porażką, nie zrealizowawszy żadnego z założonych celów. Bez mistrzostwa, bez obronionego tytułu wicemistrza i bez startu w pucharach.
Legia Warszawa - GKS Bełchatów 2:2 (1:0)Bramki: Legia Warszawa: Iwański 19 , Iwański 85 GKS Bełchatów: Zakrzewski 55, Bartosiak 82 Żółte kartki: Polonia Warszawa: Sarvas, Gancarczyk Legia Warszawa: Mucha, Wawrzyniak, Kiełbowicz, Borysiuk, Kumbev Składy: Legia Warszawa: Mucha - Rzeźniczak, Wojciech Szala, Wawrzyniak, Komorowski - Radović, Borysiuk (75. Górski), Iwański, Rybus (46. Jarzębowski) - Grzelak (59. Szałachowski), Mięciel GKS Bełchatów: Sapela - Janus, Pietrasiak, Lacić, Popek - Zakrzewski, Rachwał, Gol, Poźniak, Cetnarski - Nowak |
Zobacz również:
Legia pnie się w górę. Porażka Korony Kielce
Ekstraklasa: Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok 2:1
Ekstraklasa: Piast Gliwice - Polonia Warszawa 0:2
Ekstraklasa: Legia Warszawa – Piast Gliwice 3:0
Ekstraklasa: Legia Warszawa - Wisła Kraków 0:3
Zwycięstwo po 10 latach! Polonia dobija Legię
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?