Mokotów straci około 1000 miejsc parkingowych? Trwają konsultacje - jak usprawnić ruch rowerowy na Starym Mokotowie?

Przede wszystkim każdy z wariantów zakłada utworzenie drogi dla rowerów wzdłuż największych ciągów komunikacyjnych, czyli Alei Niepodległości i Puławskiej. W przypadku Puławskiej najpewniej będzie oznaczało to zwężenie do dwóch pasów ruchu. Bowiem by uzyskać miejsce na ścieżkę rowerową i chodnik trzeba przenieść parkowanie na jezdnie.

Większą zagadką jest to, co można stworzyć w Alei Niepodległości. Poza krótkim odcinkiem z trzema pasami (mniej więcej od Ursynowskiej do Dąbrowskiego) to ulica dwupasmowa w obie strony i często zakorkowana. Chodnik jest bardzo różnej szerokości. Np. między ulicą Różaną, a Madalińskiego nie sposób wydzielić z chodnika drogi dla rowerów. Są znacznie szersze odcinki, gdzie byłoby to możliwe. Być może najbardziej realnym rozwiązaniem byłoby dopuszczenie ruchu rowerów na chodniku poprzez ciągi pieszo-rowerowe? Trudno wyobrazić sobie zwężenie tak ważnej arterii, ale w przygotowanych wariantach są też inne mocno szokujące pomysły.

Coraz częściej wprowadzane są ulice jednokierunkowe na Starym Mokotowie. Częściowo wprowadzono takie rozwiązanie już na Dąbrowskiego i Wiktorskiej. Na Dąbrowskiego utworzono też kontraruch, ale zazwyczaj jest on w kilku miejscach zastawiony przez samochody. Jak z niego korzystać? Powszechnie znane są problemy ze Strażą miejską, która godzinami nie przyjeżdża do takich zgłoszeń lub w ogóle. Tymczasem projekt zakłada podobne rozwiązanie na Wiktorskiej.

Tymczasem równolegle do Wiktorskiej przebiega Racławicka, która na odcinku od Wołoskiej do Niepodległości jest ulicą znacznie szerszą i spokojniejszą (ślepa dla aut od Wołoskiej) można spokojnie wyznaczyć tam pas rowerowy po wymianie nawierzchni. Wariant 3 i 4 zakładają też drogę dla rowerów wzdłuż Kazimierzowskiej i Krasickiego. O ile na szerszym odcinku np. od Woronicza do Ursynowskiej po likwidacji parkowania to możliwe, to za Ursynowską w stronę Dąbrowskiego ulica jest na tyle wąska, że nie ma na to miejsca.

Czy zatem odcinkowo ulica stanie się jednokierunkowa? Często używana w ruchu lokalnym jako alternatywa dla zakorkowanych Puławskiej i Niepodległości. Trudno sobie to wyobrazić mieszkańcom, ale w dwóch projektach drogi dla rowerów się tam znalazły. Podobnie chociażby na ślepych dzisiaj Ursynowskiej i Odolańskiej. Na Ursynowskiej jako kontraruch. W jaki sposób zrobić ze ślepej ulicy z dojazdem do posesji jednokierunkową?

To nie oznacza, że obecny układ ulic i panujący na nich często chaos jest w porządku. Na uwagę zasługuje chociażby bałagan na Wiktorskiej i Racławickiej od Niepodległości do Kazimierzowskiej. Samochody praktycznie nie mają gdzie się mijać mimo, że ulice nie są jednokierunkowe. Bałagan panuje na Dąbrowskiego, ulica jest zastawiona trudno się wyminąć, czasami nie widać czy coś nadjeżdża. Zmiany zaczęły się już na Malczewskiego. One są potrzebne, ale należy robić je z głową.

Przypomnijmy, że od stycznia 2023 do Różanej sięgnie nowa strefa płatnego parkowania niestrzeżonego. To oznacza, że wiele samochodów przeniesie się zaraz za strefę, a więc w okolice Dąbrowskiego, Odolańskiej, Ursynowskiej i Niepodległości w kierunku południowym. Tymczasem, gdy mieszkańcy zgłosili projekt nowych miejsc parkingowych (bo już ich brakuje) w tym rejonie w budżecie obywatelskim, to pomimo wygranej praktycznie go nie zrealizowano.

Zmiany w ruchu rowerowym, po zamknięciu konsultacji najpewniej realizowane będą etapami przez kilka lat. Nie widać jednak jakichkolwiek rozwiązań jeśli idzie o to co zrobić z występującym brakiem miejsc parkingowych. Zatem zapewne... powiększona zostanie strefa płatnego parkowania. Pierwotny plan zakładał, że obejmie ona kwartał do Odyńca, a nie Różanej. Przeprowadzenie tych zmian będzie najpewniej wymagało tego kroku. Będzie więcej ulic jednokierunkowych. Może w końcu porządek z parkowaniem w okolicy. Pytanie tylko: czy faktycznie takich zmian chcą mieszkańcy? Szczegóły dotyczące konsultacji znajdziecie tutaj.