Park Naturalny Golędzinów w ogniu krytyki. Mieszkańcy nie chcą zmian nad Wisłą. "Dziki Golędzinów jest piękny i niech taki zostanie!"

Kilka dni temu stołeczny Ratusz poinformował o planach utworzenia Parku Naturalnego Golędzinów. Ma być on zlokalizowany na Pradze-Północ, na terenie rozciągającym się wzdłuż koryta Wisły na długości niemal trzech kilometrów, pomiędzy mostem Gdańskim a mostem Grota-Roweckiego. Jego powierzchnia ma liczyć około 65 hektarów, a tym samym - stanie się on zdecydowanie największym parkiem w Warszawie.

Warszawa będzie miała nowy park - Park Naturalny Golędzinów. Ruszamy z uzgodnieniami oraz zabezpieczeniem środków na przygotowanie inwestycji. Na powierzchni ponad 90 boisk do piłki nożnej powstanie wyjątkowy w skali świata, naturalny park miejski z cudowną nadwiślańską panoramą i różnorodną roślinnością. Wszystko to odbędzie się z największym szacunkiem dla przyrody, która w tym miejscu jest i będzie najważniejsza - zapowiedział 9 czerwca 2022 roku Rafał Trzaskowski, prezydent m.st. Warszawy.

Pod postem zamieszczonym przez prezydenta Warszawy pojawiła się masa komentarzy. Cześć z nich chwaliła pomysł Ratusza, podkreślając, że park już wygląda wspaniale, a po modernizacji będzie nie tylko piękniejszy, ale także bardziej bezpieczny i funkcjonalny. Poniżej prezentujemy wybrane komentarze:

• Świetnie, delikatne ucywilizowanie tego miejsca dobrze mu zrobi.
• Ekstra! Oby jak najszybciej.
• Nie moje strony, ale kibicuję każdej takiej inwestycji.
• Takie wiadomości lubię.
• Panie Prezydencie, jesteśmy rozpieszczani i bardzo nam się to podoba.
• Świetna inicjatywa, bo nie beton, tylko zieleń.
• Wreszcie jakaś dobra wiadomość dzisiejszego dnia.
• Bardzo dobry pomysł.

Nie zabrakło jednak głosów krytyki. W komentarzach internautów mogliśmy bowiem przeczytać m.in., że tamtejsze tereny już są niezwykle piękne, przez co nie wymagają większych zmian.

• Zostawcie przyrodę samą sobie i będzie git. Taki wymysłom mówimy: Nie!
• Niszczyć zieleń aby zrobić zieleń???
• A co Panu prezydentowi nie odpowiada w tym miejscu? Tam i tak jest pięknie a pieniądze można przeznaczyć na inne rzeczy, które w mieście są potrzebne! Np. Rozpadająca się kładka na jeziorku kamionkowskim na ul. Międzynarodowej. Wiele można wymieniać. Zostawić to miejsce w spokoju i nie pchać łap.
• Ten park jest zbędny! Wystarczy tam trochę częściej sprzątać, postawić ciut więcej koszy na śmieci. Nie trzeba tego urządzać. Tymczasem Zakole Wawerskie czeka na ochronę!
• Fatalny pomysł. Jest tyle miejsc w Warszawie, które trzeba rewitalizować, naprawiać. Dlaczego nie można tak pięknego, dzikiego terenu zostawić w spokoju?!

Cześć mieszkańców stolicy zaniepokoiła się pomysłem Ratusza do tego stopnia, że postanowiła utworzyć specjalną grupę w mediach społecznościowych o nazwie "Dziki Golędzinów".

Dziki Golędzinów jest piękny i niech taki zostanie! - piszą na grupie sympatycy łąk Golędzinowskich nad Wisłą.

Inicjatywę wsparł Jan Mencwel ze stowarzyszenia "Miasto Jest Nasze".

Zostałem dziś kibicem drużyny Dziki Golędzinów. W spotkaniu wzięła udział m. in. przytulia czepna, dereń, olbrzymi jałowiec, dziki szparag i czereśnie. Z dobrej strony pokazała się pustułka, krogulec i dzięcioł. O kosie i słowiku jeszcze zapewne nie raz usłyszymy. Drużyna jest zwarta, zmotywowana i skupiona na obronie a wierni kibice ich w tym wspierają. Oczywiście chodzi o obronę dzikich i pięknych łąk Golędzinowskich nad Wisłą. Bronić ich trzeba przed, delikatnie mówiąc, chybionym pomysłem uporządkowania ich i nadania formy "parku”. Pomysłami wyciągniętymi z kapelusza, o które nikt nie prosił i nikt ich z nikim nie konsultował - napisał Mencwel na Facebooku.

Aktywista dodał, że Rafał Trzaskowski "ciągle może grać w tej drużynie i zmienić zdanie, a planowane 10 milionów złotych przeznaczyć na coś, co jest naprawdę potrzebne".

Na Golędzinowie przyroda świetnie sobie radzi, mieszkańcy nie chcą tam zmian. Czy prezydent strzeli sobie tego samobója? Piłka w grze! - kwituje działacz społeczny.

15 czerwca na stronie warszawskiego Zarządu Zieleni pojawił się nowy komunikat dotyczący planowanych prac w parku. Urzędnicy zapewniają w nim, że celem projektu jest ochrona cennych walorów przyrodniczych tego obszaru, co oznacza minimalną ingerencję w naturę.

Utworzenie parku odbędzie się niewielkim kosztem i przy minimalnej ingerencji w przyrodę. Ze względu na położenie na terenie zalewowym, mała architektura parku będzie wykonana wyłącznie z naturalnych, wtapiających się w otoczenie materiałów i będzie ograniczona do minimum - czytamy na stronie ZZW.

Planowany Park Naturalny Golędzinów znajduje się w granicy Obszaru Natura 2000 Dolina Środkowej Wisły oraz Warszawskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu. Jeszcze w tym roku, władze stolicy ogłoszą konkurs architektoniczny, który pozwoli na wybór wykonawcy dokumentacji projektowej. Później, po uzyskaniu wszystkich uzgodnień rozpoczną się prace budowlane. Ich zakres obejmie m.in. wykonanie elementów małej architektury oraz wytyczenie ścieżek i przejść na terenie parku.