Port Praski. Jest przełom w sprawie gigantycznego projektu Czy w końcu powstaną tam wieżowce?

Inwestor, powiązany z Zygmuntem Solorzem, od jedenastu lat toczy boje o spektakularny projekt nazywany „Portem Praskim”. To gigantyczny teren – ok. 38 hektarów – między Stadionem Narodowym a ul. Kłopotowskiego na Pradze Północ. W ciągu dekady powstało jedynie kilka budynków na północnych rubieżach działki. Inwestycja nie mogła nabrać tempa.

Ratusz od lat blokował śmielsze projekty spółki Port Praski. Na planach sprzed lat widniały wydzielone części, jak „Doki” ze sztucznym półwyspem oraz mariną na kilkadziesiąt jachtów czy „City” będące kompleksem biznesowo-handlowym z wieżowcami wysokimi na aż 160 metrów. Warunkiem, by zacząć budować na terenie dawnych basenów portowych, było zbudowanie śluzy chroniącej przed powodzą. Ta jest gotowa od zeszłego roku. Co dalej?

W 2019 roku ratusz, konkretnie Biuro Ochrony Środowiska, dwa razy odmówił firmie Port Praski. Nie było zgody na zbudowanie pirsu z budynkami wysokimi (w najwyższym punkcie) na 50 metrów. Kolejna odmowa dotyczyła „City”, czyli wieżowców, które znaleźć mają się nieopodal stacji drugiej linii metra Stadion Narodowy. Miasto dawało do zrozumienia, że gigantyczny teren trzeba zaprojektować zupełnie od nowa.

W związku z trwającym ponad dekadę impasem Port Praski, należący do Cyfrowego Polsatu – imperium biznesowego Zygmunta Solorza – postanowił połączyć siły ze słowackim deweloperem HB Reavis, który odpowiada m. in. za budowę najwyższego wieżowca w Warszawie – Varso Tower.

Deweloper kupił połowę udziałów w spółce Port Praski City II oraz Port Praski Medical Center za 24,3 mln euro. Bliżej stacji metra powstaną biurowce, powierzchnia handlowa oraz – prawdopodobnie – usługi. - Współpraca z HB Reavis przy realizacji inwestycji biurowej w ramach projektu Portu Praski, wyjątkowego z uwagi na ogromny potencjał lokalizacji nieruchomości, stanowi kolejny etap strategicznego rozwoju Grupy Polsat Plus ze wsparciem Greenberg Traurig - przekazał Daniel Kaczorowski, z warszawskiego biura kancelarii Greenberg Traurig, które doradzało w tej transakcji.

Czy to oznacza, że wreszcie ruszy budowa? Na razie spółka nie uzyskała wszystkich potrzebnych do tego dokumentów. „Rozpoczęcie realizacji projektu zostało uzależnione od spełnienia się warunków zawieszających określonych w umowach, a także uzyskania stosownych pozwoleń na budowę” – czytamy w komunikacie giełdowym Cyfrowego Polsatu. HB Reavis nie udziela dodatkowych komentarzy w tej sprawie.