Pościg na północ od Warszawy. 20-latek spowodował kolizję, uciekał przed policją przez dwa powiaty. Mężczyzna kierował po narkotykach

Jak poinformowała we wtorek 5 września rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Sierpcu asp. Katarzyna Krukowska, do pościgu za 20-latkiem, kierującym samochodem marki Kia doszło w minioną niedzielę. Mężczyzna spowodował kolizję, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia.

Zgłoszenie przekazano patrolom. Wkrótce jeden z nich zauważył kierującego samochodem z licznymi uszkodzeniami, który łamał przepisy drogowe i wymuszał pierwszeństwo wobec innych kierujących - przekazała asp. Krukowska.

Jak zaznaczyła policjantka, mimo wyraźnych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierowca auta nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać w kierunku Żuromina, łamiąc przy tym przepisy drogowe i stwarzając niebezpieczeństwo dla innych uczestników ruchu.

W miejscowości Kobyla Łąka uciekinier zmuszony był zatrzymać pojazd z uwagi na awarię. Został wtedy zatrzymany. W trakcie kontroli w portfelu mężczyzny ujawniono torebkę z zawartością białego proszku - wyjaśniła asp. Krukowska.

Policjantka dodała, iż kierującym, którego ujęto w pościgu, okazał 20-letni mieszkaniec powiatu płockiego.

Jak zaznaczyła rzeczniczka sierpeckiej policji, mężczyźnie przedstawiono zarzuty posiadania substancji psychotropowych i niezatrzymania się do kontroli drogowej.

20-latek przyznał się do stawianych zarzutów oraz do tego, że zażył narkotyki i wsiadł za kierownicę - podkreśliła.

Funkcjonariuszka podkreśliła, iż mężczyzna stracił już prawo jazdy, został również ukarany mandatami karnymi za popełnione wykroczenia na łączną kwotę 8 tys. zł, otrzymał też 20. punktów karnych. Jednocześnie pobrano od niego krew do badań na określenie stężenia narkotyków w organizmie. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.

Według asp. Krukowskiej, 20-latkowi, który uciekał przed policją przez dwa powiaty, łamiąc przepisy drogowe i będąc pod wpływem narkotyków, grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.

Źródło: PAP