Ulgi dla mieszkańców przyjmujących uchodźców? Radom zwalnia z podatku od nieruchomości. Warszawa nie planuje

Osoby, które nieodpłatnie udostępnią uchodźcom wojennym z Ukrainy swoje mieszkanie, dom lub jego część, będą zwolnione z podatku od nieruchomości - zapowiedział Radosław Witkowski, prezydent Radomia. Tamtejsi urzędnicy błyskawicznie przygotowali projekt uchwały w tej sprawie, który wkrótce trafi pod obrady Rady Miejskiej. Jak argumentuje prezydent Witkowski, miasto chce w ten sposób wesprzeć radomian, którzy angażują się w pomoc uciekającym przed wojną obywatelom Ukrainy. Włodarz Radomia podziękował również wszystkim osobom, które "w ostatnich dniach z wielka pasją włączyli się w pomoc naszym wschodnim sąsiadom".

Zgodnie z zapowiedzią radomskiego ratusza, tamtejsi mieszkańcy, którzy przyjęli uchodźców pod swój dach, będą zwolnieni z podatku od nieruchomości na czas rzeczywistego udostępniania mieszkania (lub jego części) uchodźcom z Ukrainy. Warunkiem otrzymania ulgi ma być bezpłatne zakwaterowanie uchodźców, którzy opuścili terytorium Ukrainy od 24 lutego. Zainteresowani ulgą będą musieli złożyć zeznanie podatkowe na 2022 rok dot. nieruchomości zajętych na nieodpłatne zakwaterowanie uchodźców z Ukrainy oraz oświadczenie o zakwaterowaniu.

Zwolnienie będzie przysługiwało, począwszy od pierwszego dnia miesiąca, w którym uchodźcy zostali zakwaterowani. Wygaśnie z upływem miesiąca, w którym nastąpi wykwaterowanie. Podatnik będzie zobowiązany złożyć zeznanie podatkowe w terminie 14 dni od dnia rozpoczęcia oraz 14 dni od zakończenia zakwaterowania. Uchwała będzie obowiązywała do końca 2022 roku - wyjaśnia Urząd Miasta.

Zapytaliśmy prezydenta Warszawy, czy nasze miasto również planuje wprowadzić takie same lub podobne ulgi dla mieszkańców, którzy angażują się w pomoc uchodźcom. Odpowiedź Rafała Trzaskowskiego była jednoznaczna. Warszawiacy nie powinni liczyć na ulgi podatkowe w zamian za przyjęcie uchodźców pod swój dach. - Nie planujemy wprowadzania ulg. Uważam, że to nie jest rozwiązanie. To rząd powinien przyjąć systemowe rozwiązania. Nie powinniśmy polegać na kolejnych elementach pospolitego ruszenia - usłyszeliśmy od prezydenta Trzaskowskiego.