Ulica Jana Kazimierza w Warszawie przejdzie metamorfozę. Będzie spokojniej, bezpieczniej i bardziej zielono. Co z remontem Ordona?

- To nasz największy tegoroczny projekt, jeśli chodzi o przebudowę warszawskich dróg. Jest to bardzo długo wyczekiwany projekt i jeden z postulatów m.in. radnych, w tym Mariusza Budziszewskiego. To inwestycja bardzo potrzebna dla mieszkańców niezwykle szybko rozwijającego się osiedla Odolany - mówił wiceprezydent Michał Olszewski. Tłumaczył, że projekt jest celowo realizowany w dłuższym harmonogramie, żeby utrzymać obsługę posesji na terenie ulicy Jana Kazimierza przez cały okres trwania przebudowy. Potrwa to 20 miesięcy.

Podkreślił, że to jeden z elementów zmian transportowych dla Odolan. Jesienią ma się zakończyć budowa tramwaju na Kasprzaka, który umożliwi mieszkańcom szybko dojazd do metra. - Miejmy nadzieję, że nic nie popsuje nam harmonogramu, który idzie zgodnie z przewidywaniami i na jesień będziemy mogli się z Państwem podzielić dobrą wiadomością, jeśli chodzi o uruchomienie tego połączenia- dodawał.

Jak mówiła radna Renata Niewitecka na ul. Jana Kazimierza pojawi się łącznie 250 nowych drzew, a jeśli chodzi o pas zieleni to urośnie o łącznie 22 tysiące metrów kwadratowych. Ulica ma być cichsza, bardziej zielona z czystszym powietrzem, z doświetlonymi przejściami dla pieszych, a dzięki azylom przy przejściach także bardziej bezpieczna. Powstanie też droga dla rowerów. Miejsca postojowe zostaną wyznaczone w zatokach parkingowych. Na przejściach pojawią się elementy uspokojenia ruchu w postaci azyli o szerokości 2,5 m.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami remont przejdzie także ulica Ordona. Wbrew obawom, jak zapowiada miasto, nie będzie trzeba czekać do końca remontu ulicy Jana Kazimierza na tę przebudowę. Ma ją przechodzić jednocześnie. Miasto zrealizuje ją w trybie bezprzetargowym - w ramach swoich środków. Jak mówił nam prezydent Olszewski będzie to możliwe po zakończeniu prac projektowych, zaplanowaniu nowego przekroju i zakończeniu ostatnich prac na Chodeckiej i na Kondratowicza. Prace projektowe ulicy Ordona zbliżają się ku końcowi. Jak zapewnia prezydent, problemem nie jest też bruk, który zostanie przykryty i ratusz dogadał się w tej sprawie z konserwatorem zabytków.

Warto jednak zwrócić uwagę, że w dalszym ciągu samochody ciężarowe regularnie przejeżdżają ulicą Ordona. Ich ruch nie zostanie przeniesiony w inne miejsce, bo wydłużyło by to czas przejazdu i było jeszcze mniej ekologiczne. Miasto zapowiada współprace z policją w celu kontrolowania wagi samochodów przejeżdżających w tym rejonie, ale nie wiadomo jak często pojawią się tam patrole. Mieszkańcy obawiają się, że afsalt, który zastąpi bruk, szybko się zniszczy i powstaną koleiny. Prawdopodobnie problem zniknie dopiero wraz z zlikwidowaniem zakładów przemysłowych istniejących na gruntach skarbu państwa.