Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warszawa szykuje się do Wielkiej Nocy [wideo]

aga gorzkowska
aga gorzkowska
Na Starówce Kaziuki, na Pradze Festiwal Stołów Wielkanocnych, a w Centrum Łowicka jarmark. Warszawiacy przygotowują się do Wielkanocy.

Przed Centrum Łowicka sobotni jarmark ruszył o godz. 11.00 i trwał do 16.00. Wyrosło kilkanaście stoisk, uginających się pod ciężarem palm, zajączków, koszyków, baranków, smalcu, pierogów i nalewek. Zakupy umilały melodie wygrywane przez jednego ze sprzedających na gitarze klasycznej. Wystawiający swoje towary przyjechali z różnych stron Polski. Jedni byli tu po raz pierwsi, inni już kolejny rok.

Obok wyrobów z wikliny, filcu, drewna i masy solnej, warszawiacy mogli zasmakować kuchni regionalnej. Kilku sprzedawców - artystów - zgodziło się opowiedzieć nam o swojej często mozolnej pracy i pięknych, ręcznie wykonywanych wyrobach. 

Na Wielkanoc symbole nowego życia

Andrzej Graczyk przyjechał na jarmark z miejscowości Borowice Wyroby. Na Łowickiej był już kilkukrotnie. - Organizatorzy mnie zapraszają. Jest tu miło, sympatycznie. Przyjeżdzam i na wielkanocny jarmark i na bożonarodzeniowy. Ludzie się lubują tymi rzeczami, przychodzą, oglądają, zachwycają się. Robię głównie ptactwo. Na Wielkanoc kurczęta w koszyczku z kurą i kogut. Takie symbole nowego życia - mówi pan Andrzej, który cały rok pracuje nad ptakami, by przyjechać na jarmark. - To jest ręczna praca, każda rzecz jest niepowtarzalna.

Filozoficzne pisanki szydełkiem malowane

Hanna Kondej szydełkuje pisanki, obrabiane na jajku. - Tu jestem pierwszy raz ale jeżdżę na różne kiermasze, zagospodarowuję w ten sposób okruchy wolnego czasu, bo zawodowo jestem nauczycielem. Traktuję to jako swojego rodzaju filozofię, sposób na życie w dzisiejszym takim szybkim tempie.
Pani Hanna potrafi też zrobić pisanki bez jajek w środku, wcześniej mozolnie wyciągając skorupkę - To dla kopciuszka zajęcie - śmieje się.

Anna Langowska zajmuje się produkcją konfitur. - Dodatkowo przed Wielkanocą zrobiłam chrzan z imbirem czyli taka inna propozycja tradycyjnego chrzanu - chwali swoje wyroby. W Centrum Łowicka jest pierwszy raz, bywa też na innych jarmarkach.

Praca na dwie zmiany

Obok głośno zachwala swoje pyszności Stanisław Marczyk. - Dziś prezentujemy państwu pasty śniadaniowe i pierogi. Pasty mamy w kilku smakach: śledź z boczkiem, pasta sojowa, pasta z kurczaka wędzonego, pasta jajeczna robiona na smak pasty czeskiej - zachęca pan Stanisław. - Wszystko robione ręcznie w nocy, tak żeby rano można było sprzedać. Zbieramy po całej Polsce przepisy, najpierw próbujemy sami. Jeśli się podoba, opracowujemy technologię wyrobu.

Łowickie kwiaty dla Magdy Gessler

Przyjechały też Panie z Łowicza. Wypatrzyłam je przy stoisku z ręcznie szytymi pasami i strojami. - Ja jestem już trzecim pokoleniem, które się tym zajmuje. Zdobiła już moja babcia, moja mama ze swoimi siostrami, i tak przeszlo na mnie i na moje siostry. Na razie wprawiam się w mniejszych rzeczach, w mniejszych kwiatkach. Ale moja mama niedawno wykonywała kwiaty na długim pasie z koralikami do restauracji Magdy Gessler!

Wiesław Łuskowski pochodzi z Ostrołęki, niegdyś stolicy Kurpi. - Zajmuję się plecionkarstwem z dziada pradziada. Powtarzam: to plecionkarstwo nie wikliniarstwo. Plecionkarstwo jest rzeczą ogólnie pojętą, wiklina jest tylko jednym z surowców. Ja plotę z gałązek brzozy, słomy, siana, sitowia - tłumaczy Łuskowski. - Moi przodkowie robili raczej formy użytkowe, jak koszyki na zakupy, meble. Potem wzrosło zapotrzebowanie na wyroby zdobnicze. Zdradzę, że inspiracją nowych pomysłów są dla mnie kobiety - śmieje się.

- Kiedyś moi przodkowie zbierali wiklinę w zupełnie inny sposób, niż obecnie. Dziś powstały wielkie przedsiębiorstwa produkujące ją na skalę przemysłową. Ma ciemny odcień, produkujący stosują nawozy. Okazuje się, że taka wilkina się łamie, pęka i nie nadaje się jako surowiec - opowiada sprzedawca. Dlaczego zajmuje się plecionkarstwem? - Jak się urodziłem, to pierwsze co widziałem, to tatę robiącego koszyczki - żartuje pan Wiesław, chociaż kto wie...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto