Apartamentowiec w stylu świdermajer. W podwarszawskim Otwocku powstaje bajkowy budynek z drewna i stali

Otwock to niegdyś uznana podwarszawska miejscowość sanatoryjno-uzdrowiskowa, ze wspaniałą historią i kulturą. Z uwagi na jej mikroklimat i zieleń - modnie było mieszkać lub posiadać tam swój majątek. Otwock kojarzył się z wypoczynkiem, spokojem i dobrą opieką medyczną. Miasteczko było świetnie skomunikowane linią kolejową z Warszawą oraz innymi miejscowościami.

Przepływająca przez miasto urokliwa rzeka Świder oferowała w gorące letnie dni wiele możliwości rekreacji. To tu powstał i rozwinął się styl architektoniczny potocznie nazwany “Świdermajerem". Jego twórcą był znany mieszkaniec Otwocka rysownik i ilustrator Michał Elwiro Andriolli. I właśnie ulicę, przy której powstaje inwestycja "Dom Uniwerslany" nazwano jego imieniem. Jest to ścisłe centrum. Działka znajduje się niedaleko dworca i tętniącego życiem bazaru.

Obecnie otoczenie inwestycji jest zdegradowane przestrzennie i estetycznie. Dookoła istnieje chaotyczna i zaniedbana zabudowa. Gdzieniegdzie typowe nowowybudowane budynki mieszkalne mieszają się z przebudowanymi i rozbudowanymi starymi zabudowaniami oraz rozpadającymi się barakami.

- Nasz projekt z założenia ma stać się zaczynem do zmian centrum Otwocka i podniesienia jego rangi jako miasta. Troszkę też chcielibyśmy aby stał się symbolem tego, że w tym mieście jest możliwość ciekawego i wygodnego zamieszkania dla każdego np. dla ludzi młodych. Tworzenia nowych dobrych relacji sąsiedzkich w budynku wielorodzinnym w jakościowo zaprojektowanym i wykonanym obiekcie- mówią architekci z pracowni MFRMGR Architekci - Marta Frejda, Michał Gratkowski, Łukasz Ptak.

- Tym projektem w tak eksponowanym w mieście miejscu, chcemy dać sygnał, że i centrum Otwocka się rozwija i zmienia. W sposób przewrotny i delikatny inspirowaliśmy się “Świdermajermi” - mówią architekci. I dodają, że balkony obiektu potraktowali jak ażurowe werandy, gdzie za przesłonami lokatorzy mogliby odpoczywać po pracy lub obserwować zmieniającą się okolicę.

Poza ozdobami w postaci tych ażurowych, drewnianych przesłon, budynek jest pozbawiony widocznego detalu. Jest ascetyczny w formie i kolorze. Obiekt łączy w sobie funkcję mieszkalną i usługową, jest częściowo nowoczesną formą, która sprzęga się elewacja “starego” odnowionego istniejącego od dziesięcioleci budynku drewnianego.

- To wszystko tworzy naszym zdaniem mocną ale i intrygująca kompozycję. Skala obiektu jak i mieszanka funkcji w nim była sporym wyzwaniem- podkreślają twórcy.

W przeszklonym parterze obiektu znajdują się miejsca na usługi kulturalne np.: księgarnia czy kawiarnia. W parterze drewnianej części zaplanowano inne usługi np. księgowość, piekarnia rzemieślnicza lub lodziarnia. Na wyższych piętrach zaprojektowano funkcjonalne mieszkania z “werandami” do których można łatwo dostać się klatką schodową umieszczoną pośrodku założenia lub windą.

Udogodnieniem dla wszystkich ma być podziemny garaż. Od strony podwórka umieszczono zazieleniony dziedziniec dostępny dla wszystkich mieszkańców. Materiały wykończeniowe fasady to malowane na biało lub jasnoszaro drewno, tynk i lakierowana proszkowo na biało stal.

- Zakładamy że na werandach / tarasach w zaprojektowanych przez nas donicach pojawi się zieleń, kwiaty i pnący bluszcz. Gdzieniegdzie hamaki i oczywiście uśmiechnięci mieszkańcy - podsumowują twórcy projektu, architekci z biura MFRMGR.