Róg Sobieskiego i Al. Sikorskiego to niezwykle ruchliwe miejsce. W godzinach szczytu przejeżdżają tędy tysiące samochodów. Na trasie tworzą się spore korki, więc kierowcy rozglądają się po okolicy. Ich wzrok przyciąga „szkieletor”. Potężny niedokończony obiekt znajdujący się niemal przy samej trasie. Dlaczego nigdy nie został ukończony?
Historia zaczyna się w roku 2000. Jesienią miasto wydało pozwolenie na budowę, które obowiązywało nie tylko obecnego „szkieletora”, ale także teren za konstrukcją. Działka należała do nieistniejącej już spółki Stoen Nieruchomości (obecnie część RWE). Niemcy skupili się jednak na prądzie, więc działkę o powierzchni 2 469 mkw. wraz z pozwoleniem sprzedali.
W 2004 roku kupiła ją spółka Multis, która szybko rozpoczęła prace. Z problemami i przestojami udało się postawić 14-piętrowy biurowiec dla Carolina Medical Center. Na dole jest klinika medyczna, u góry biura. Obiekt sprawnie działa do dziś. Multis nie chciał jednak stawiać kolejnej nieruchomości, więc działka powędrowała dalej.
Kolejnym chętnym okazała się grupa Hotel System należąca do krakowskiego dewelopera Salwator. Powołano spółkę celową, określono, że będzie tu hotel, a nawet pozyskano znanego partnera – grupę Hilton. Zgodnie z planami z 2007 roku hotel miał mieć cztery gwiazdki i 266 pokoi. Na dole przewidziano centrum konferencyjno-rekreacyjne oraz parking. Koszt wielkiej inwestycji szacowano na 30-40 milionów euro.
Kryzys finansowy zachwiał całym rynkiem nieruchomości, a opłacalność biznesów tego typu znacznie spadła. Hilton wycofał się ze współpracy, a cała grupa Hotel System (budująca w całej Polsce) stanęła na krawędzi bankructwa. W tym czasu – w marcu 2008 roku – przerwano budowę przy ul. Sobieskiego 87, która osiągnęła już maksymalną wysokość ośmiu pięter. Tak powstała oryginalna wersja „szkieletora”, który wkrótce będzie obchodził piętnastolecie.
Ratowanie „szkieletora”
Przez chwilę wydawało się, że hotelowców uratuje inny biznes. Zainteresowana była firma Alterco, która chciała zamienić „szkieletora” na biurowiec. Ale po kilku miesiącach wycofała się ze współpracy. Spółka Hotel System Sobieskiego ostatecznie splajtowała w 2011 roku, a syndyk próbował się pozbyć wielkiej, niedokończonej budowy.
Na początku bezskutecznie. Pierwsza cena – 21 milionów złotych – odstraszyła chętnych. Kolejna – 16 mln zł – znów okazała się zbyt wysoka. Licytacja, dla odmiany niezwykle burzliwa, przetoczyła się dopiero w 2014 roku. Wtedy od kwoty 7,1 mln zł stawkę podbijano aż 36 razy. W końcu za 9,9 mln zł „szkieletora” kupiła spółka APP… również powiązana z grupą Salwator. Poprosiliśmy dewelopera o informacje na temat przyszłości inwestycji. Do chwili publikacji materiału nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Od urzędników z Mokotowa dowiedzieliśmy się jednak, że inwestycji wygasło prawomocne pozwolenie na budowę. Oznacza to, że gdyby deweloper chciał dokończyć "szkieletora", musiałby jeszcze raz przechodzić cały proces. Działka przy Sobieskiego objęta jest też planem zagospodarowania przestrzennego. W dokumentach czytamy, że gdyby inwestor chciał w tym miejscu postawić nowy budynek, nie mógłby być wyższy niż 25 metrów. Natomiast możliwe jest dokończenie budowy ("szkieletor" jest obecnie wyższy), przy zachowaniu obecnej wysokości. Na razie na to się nie znosi.
Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody