Fundacja szuka wszelkich sposobów, by zachować obecny kształt nabrzeża. Niedawno ratusz kazał jej się wyprowadzić z Portu. Teraz, pod pretekstem pogłębienia portu, mówi się o wycince drzew. Docelowo na spornym terenie miałby powstać budynek.
Członkowie "Ja Wisła” poprzez happening chcą ocalić drzewa. W sobotę od południa dekorowali zielone okolice Barki Herbatnik włóczką i szalikami.
W akcji uczestniczyła m.in. "Mupka". To artystka, która kilka miesięcy temu zasłoniła tarczę warszawskiej Syrenki materiałem ze znakiem Supermana. Teraz między dwoma drzewami wywiesiła pluszowe serce. - To magiczne miejsce właśnie dzięki temu, że jest tutaj tyle zieleni. Oby nie zmieniło ono swojego charakteru – powiedziała.
- Chcemy w ten sposób zaprotestować przeciwko planom władz zmierzającym do wycięcia drzew w okolicy Barki Herbatnik. W tym miejscu przez całe lato odbywały się otwarte imprezy kulturalne - wtórowała jej Barbara Grzebulska koordynatorka projektu. – Mamy nadzieję, że drzewa w ubrankach postoją do zimy, a nawet dłużej - dodała.
Wełniana partyzantka, czyli Syrenka zmienia się w Supermana
Sobotnia akcja w Porcie Czerniakowskim to nic innego, jak yarn bombing. To rodzaj graffiti tworzonego za pomocą kolorowych nici. Jest on popularny w Stanach Zjednoczonych oraz Europie zachodniej.
W Polsce pojawił się między innymi za sprawą akcji, wyżej wspomnianej artystki, "Mupki". W czerwcu wydziergana szydełkiem tarcza z logiem Supermana została założona Syrence na Starym Mieście. Nie powisiała tam jednak długo. Szybko uprzątnęły ją służby porządkowe miasta, a akcją zainteresowała się straż miejska.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?