Skysawa rośnie w imponującym tempie. Piętro co 4 dni, jak Burdż Chalifa. W podziemiach pasaż handlowy i łącznik z metrem

Cienki, smukły i wysoki na 155-metrów. Taki będzie wieżowiec Skysawa budowany przez PHN przy Rondzie ONZ, na rogu Świętokrzyskiej i al. Jana Pawła II, w miejscu bloku z lat 60. Mimo, że nie będzie to najwyższy budynek w Warszawie, warto na niego zwrócić uwagę – co najmniej z kilku powodów.

Będzie to pierwszy w Warszawie „ołówkowiec”. Budynek o niewielkim przekroju piętra (na wyższych kondygnacjach jedynie 400 metrów powierzchni), za to niezwykle wysoki (40 pięter). Tego typu wysokościowce są niezwykle popularne chociażby w Nowym Jorku, ze względu na wysoką wartość nawet maleńkich działek na Manhattanie. „Polskim Manhattanem” bywa nazywany obszar przy Rondzie ONZ i Rondzie Daszyńskiego, gdzie powstają najwyższe konstrukcje. Wobec tego nic dziwnego, że to właśnie w tym miejscu stanie „ołówkowiec”.

- Cała inwestycja zostanie oddana do użytku w trzecim kwartale 2022 roku. Unikalną cechą tego budynku jest łącznik między stacją metra a budynkiem biurowym. Znajdzie się tam przestrzeń handlowa, w której każdy będzie mógł zrobić zakupy czy wypić kawę - mówi nam Piotr Mechecki, dyrektor zarządzający obszarem inwestycji PHN S.A.

Na budowie Skysawa przybywa jedno piętro co cztery dni. Takich wyników nie odnotowywano na innych wysokich budowach w Warszawie. - Naszym założeniem było osiągnięcie takiego tempa jak najszybciej, ze względu na małą powierzchnię piętra. To jak układane puzzli. Stropy podążają za trzonami (technologia tzw. trzonów wyprzedzających - red.), a żurawie muszą się zakotwić zanim wieża osianie docelową wysokość żurawia – mówi nam Michał Kacperowski, kierownik budowy z firmy PORR.

Powyżej 17. piętra bryła Skysawy przybierze charakterystyczny smukły kształt. Jeśli rozwiązania technologiczne na to pozwolą, możliwe że jeszcze bardziej przyspieszy – tak, by jedna kondygnacja powstawała w trzy dni. - Kiedy cieśle i zbrojarze nauczą się potokowości swoich robót i w pełni wykorzystamy system szalunkowy, będziemy mogli osiągnąć rekordową prędkość wznoszenia wieżowców - na poziomie światowym - dodaje Kacperowski. Byłoby to tempo porównywalne do wznoszenia ostatnich kondygnacji największego budynku świata - Burdż Chalifa w Dubaju.

Pracując w takim tempie, wieża osiągnie najwyższy punkt – 155 metrów – najpóźniej w lipcu tego roku. Potem przyjdzie czas na roboty wykończeniowe i urządzanie wnętrz. Prace w wieży zakończą się w czerwcu 2022. Skysawa zaoferuje w sumie 34,2 tys. mkw. powierzchni najmu, w dwóch budynkach. Niższy, powstający bliżej Ronda ONZ, osiągnął już wysokość docelową – 36 metrów. Jego otwarcie planowane jest na połowę tego roku.

Wraz z mniejszym budynkiem otwarty zostanie również łącznik Skysawy ze stacją drugiej linii metra. Skomplikowane połączenie wykonywane jest miejscami metodą górniczą. W tunelu, na poziomie -2, przebijane są kolejne warstwy ziemi. Tu również pracownicy pracują w bardzo szybkim tempie, ponieważ już w marcu cały łącznik z M2 ma być gotowy do przejścia odbiorów. Będzie to trzeci budynek w Warszawie (po Nowej Marszałkowskiej i The Warsaw Hub) z bezpośrednim dostępem do metra.

Idąc od stacji Rondo ONZ wejdziemy do pasażu handlowego o powierzchni ponad dwóch tysięcy metrów. Otwierany będzie stopniowo, razem z budynkami znajdującymi się na powierzchni. W sumie jest tam miejsce dla kilkunastu punktów, np. małych usług, bądź kawiarni oraz jednego dużego sklepu.

Deweloper zapewnia nas, że otworzy dla mieszkańców także teren od ulicy Twardej. Zamiast parkingu będzie tam skwer. A samochody zjadą pod ziemię, do garażu na kondygnacjach -2 i -3. W sumie znajdzie się tam 140 miejsc dla pojazdów, parking na dwieście rowerów wraz z szatnią i prysznicami oraz punkty do ładowania samochodów elektrycznych. Koszt budowy szacuje się na ponad 340 milionów złotych.