"Szalony wózkowicz" Marek Sołtys, Rafał Muszczynko z Zielonego Mazowsza i Adam Zając z SISKOM wyruszyli na "obywatelski przegląd kładek na Pradze Południe". Jak się okazuje osoby niepełnosprawne, rowerzyści czy rodzice z wózkami nie mają łatwego życia, a zwykły spacer często zamienia się w koszmar. Nierzadko muszą wspinać się po schodach, szukać pasów dla pieszych, próbować przejechać między pędzącymi samochodami albo najlepiej... w ogóle nie wychodzić z domu.
Podczas "przeglądu" sprawdzili większość kładek ustawionych wzdłuż Ostrobramskiej i al. Stanów Zjednoczonych. Część z nich to przeprawy nie do zdobycia.
Winda nie działa, bo...
Przeprawa nad Ostrobramską przy Centralnej Bibliotece Wojskowej wyposażona jest w podnośnik. Ten jednak nie działa. - Na kartce jest informacja, że winda została zdewastowana - mówi Adam Sobieraj, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich. To jednak nieaktualna informacja. "Dewastację" zastąpił nowy powód - "zalanie instalacji" [zobacz zdjęcie »].
Z tej samej przyczyny osoby na wózkach nie mają szans przedostać się na drugą stronę jezdni przy pętli Gocławek i King Cross Praga [wideo]. Tu jednak widać, że instalacja elektryczna nie jest w ogóle zabezpieczona [zobacz zdjęcie »].
Nie lepiej sytuacja wyglądała przy Promenadzie na Ostrobramskiej. Tam kilka pań utknęło w niesprawnej windzie [zobacz zdjęcie »]. Na ratunek przybyli strażacy, którzy jak sami przyznają, bywają tu... co kilka dni.
Marek Sołtys i rowerzyści próbują dostać się na drugą stronę ul. Ostrobramskiej:
Kładka "czeka" na odbiór
Jeszcze bardziej kuriozalna sytuacja ma miejsce u zbiegu Ostrobramskiej i Grenadierów. Tam od kilku miesięcy stoi gotowa kładka. Jest nawet wyposażona w tzw. "ślimak". Niestety nikt nie może z niej korzystać, bo wciąż czeka na odbiór techniczny [zobacz zdjęcie »].
- Taka sama procedura dotyczy zarówno kładki nad Ostrobramską, jak i mostu Północnego - wyjaśnia Adam Sobieraj z ZDM. - Powinna być otwarta do końca sierpnia - obiecuje.
"Przejścia poziome lepsze niż kładki"
Co mogłoby być ratunkiem dla rowerzystów, osób z wózkami dziecięcymi i inwalidów?
- Są dwa takie rozwiązania - odpowiada z przekonaniem Rafał Muszczynko. - Po pierwsze wzorem Europy zachodniej powinniśmy likwidować wszelkie niewygodne kładki czy przejścia podziemne, w których można stracić portfel. W ich miejscu należy wytyczyć przejścia poziome, czyli pasy na jezdni.
- Gdy jest to niemożliwe, róbmy pochylnie - apeluje Muszczynko. - Nie zagraża im woda, nie zepsuje ich wandal, nie grozi im zanik napięcia, są wygodne i buduje się je raz na dwadzieścia lat - tłumaczy.
Nie wszystkie rozwiązania da się łatwo wprowadzić w życie - odpowiadają przedstawiciele ZDM. - Ślimaki stawiamy i będziemy stawiać tam, gdzie mamy takie możliwości, czyli miejsce, które należy do nas. Jednak, jeśli musielibyśmy wykupić teren i dopiero stawiać ślimak, koszty byłyby zbyt wysokie - wyjaśnia Adam Sobieraj.
Zobacz:
"Pułapka" na niepełnosprawnych przy Stadionie Narodowym
"Nowy wiadukt na Andersa pełny fuszerek"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody