Tak wygląda najnowocześniejsza zajezdnia tramwajowa. Pierwsza w Warszawie od 60 lat. Kompleks na Annopolu już niemal gotowy

Dzięki zaproszeniu Tramwajów Warszawskich mogliśmy zobaczyć, jak prezentuje się nowa zajezdnia na Annopolu w ostatniej fazie budowy. Już w wakacje ruszy wielka akcja logistyczna związana z przeprowadzką w to miejsce ponad 400 osób i oczywiście samych tramwajów. Jak słyszymy, większym wyzwaniem jest jednak przeniesienie tutaj obsługi. Od września powinien odbywać się stąd już regularny ruch. W kwietniu ruszyły pierwsze jazdy testowe.

Co wyróżnia nową zajezdnię? Chociażby hala postojowa. W innych tego typu miejscach pojazdy stoją po prostu na torach "pod chmurką" lub pod wiatą. Tutaj przed warunkami atmosferycznymi ochrania je specjalnie wybudowana w tym celu hala. Co ważne tramwaje w zimie będą w niej oddawać wyprodukowane ciepło i chociaż sama hala nie jest ogrzewana, to na pewno będzie w niej przyjemniej niż np. na mrozie. W hali mogą zmieścić się nawet 152 tramwaje ustawione jeden za drugim - to mniej więcej powierzchnia dwóch boisk do piłki nożnej - jak słyszymy. Hala posiada też naturalne świetliki. Nawet bez sztucznego oświetlenia w środku jest bardzo widno.

Pracownicy zajmujący się serwisowaniem tramwajów w nowej zajezdni będą używali tabletów i smartfonów, które będą przekazywały dane do systemu. Automatyka w zajezdni pozwoli oszczędzić ich czas. Cały obiekt będzie zautomatyzowany i wyposażony w swój system informatyczny. Pozwoli to na automatyzację wielu czynności wykonywanych w podobnych obiektach ręcznie przez pracowników. System zidentyfikuje każdy tramwaj wjeżdżający i wyjeżdżający z zajezdni i sprawdzi, na którym torze się on znajduje i na który ma wjechać.

- Prawidłowe ustawienie tramwajów do wyjazdu jest dokonywane przez system zarządzania zajezdnią. Jeśli wszystko jest w porządku na przeglądzie codziennym, to system decyduje, w oparciu o zapotrzebowania przewozowe realizowane następnego dnia, na który tor wjeżdżają tramwaje. Tak, żeby były w odpowiedniej kolejności ustawione do wyjazdu - tłumaczy nam Małgorzata Lejk z Tramwajów Warszawskich

Infrastrukturalnie zajezdnia jest nawet przygotowana do autonomicznej jazdy pojazdów na jej terenie. Ruchem tramwajowym steruje system, więc zajezdnia jest przygotowana, ale potrzebne by były jeszcze tramwaje, które mogą jeździć autonomicznie. Sterowanie zwrotnicami i semaforami będzie odbywało się automatycznie bez udziału motorniczych. Do systemu podłączona będzie także myjnia i stanowiska diagnostyczne oraz bramy. Myjnia będzie rozpoznawać tramwaj, jego rodzaj, żeby dobrać program - różnią się one przecież długością czy wysokością.

Pracownicy zajmujący się serwisowaniem tramwajów w nowej zajezdni będą używali tabletów i smartfonów, które będą przekazywały dane do systemu. Automatyka w zajezdni pozwoli oszczędzić ich czas. Dla przykładu – ręczne przekładanie zwrotnic w zajezdni tej wielkości mogłoby zająć każdego dnia nawet 7 godzin w ciągu doby - informują tramwajarze. Szacowane oszczędności wynikające ze zautomatyzowania zajezdni w ciągu 10 lat wyniosą około 10 mln złotych. Jest to suma zbliżona do kosztu zakupu i instalacji całego systemu.

Jak zwraca uwagę rzecznik Tramwajów Warszawskich, Maciej Dutkiewicz, zajezdnia na Annopolu nie zastępuje żadnej z istniejących dotychczas. Tak naprawdę ona uzupełnia system, który po otwarciu trasy na Wilanów byłby wręcz przeciążony.

- To może zabrzmieć zabawnie, że otwieramy zajezdnie na Annopolu, bo rusza trasa na Wilanów. Oczywiście one nie będą bezpośrednio stąd tam jeździć, ale potrzebne było dodatkowe miejsce dla pojazdów i logistyczne zmiany, żeby obsługa była płynna i na wysokim poziomie - słyszymy.

Budynki znajdą się na 12 hektarach terenu, wartość projektu całego projektu to 1,2 mld zł, z czego wkład funduszy europejskich 518 mln zł. Przewidywane maksymalne natężenie wyjazdów z zajezdni wynosi do 50 tramwajów w ciągu godziny, natomiast przewidywane maksymalne natężenie zjazdów wynosi do 40 tramwajów w ciągu godziny.

Zajezdnia na Annopolu będzie piątą zajezdnią tramwajową w stolicy. Jest jedyną obecnie budowaną zajezdnią w Europie, a co za tym idzie technologia tu będzie najnowocześniejsza. Ostatnia warszawska zajezdnia, "Żoliborz" znajdująca się na Bielanach, powstała w 1963 roku.